
34-latek w minioną środę nad ranem w jednym ze sklepów przy ulicy Racławickiej w Nysie dokonał kradzieży rozbójniczej. Na szczęście dzięki czujności policjantów, mężczyzna został zatrzymany.
Mężczyzna wtargnął do sklepu i ukradł wino, po czym zauważony przez pracownika sklepu w obawie o utratę swojej zdobyczy, zaczął mu grozić pozbawieniem życia. Tuż po zdarzeniu wybiegł ze sklepu w nieznanym kierunku
- Funkcjonariusze Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego szybko ustalili sprawcę. Policjanci podczas patrolu rozpoznali mężczyznę. W momencie, gdy sprawca zauważył mundurowych zaczął uciekać. 34-letni mężczyzna został zatrzymany przez policjantów. Usłyszał już zarzut dokonania kradzieży rozbójniczej, do którego się nie przyznał – poinformowała st. sierż. Janina Rudkowska, oficer prasowa Kpp w Nysie.
Za ten czyn grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
wg. wzoru ,,róbta co chceta "
PO kimś to ma.
Biedre chciał oskubać , to już świat na głowie stoi. Spragniony !!!
pewnie słyszał o łamaniu konstytucji i braku praworządności.......
...spragnionego trzeba napoić a nie karać tak mówi pismo...
Wie, że go wypuszczą.
Ty jest Polska i tu byle tępe ścierwo jest zdolne do takich czynów. O złodziejach śrubek z zakładów pracy nie wspominając. A ścierw ci u nas nadzwyczajny dostatek.
I dalej łazi i straszy na biedronce. Brawo policja