
Umicore otrzyma preferencyjny kredyt w Europejskim Banku Inwestycyjnym na budowę zakładu w Radzikowicach. Chodzi o kwotę 150 mln euro. Wcześniej polski rząd przyznał firmie grant w wysokości ok. 90 mln zł. Pomoc państwa była jednym z warunków realizacji inwestycji na naszym terenie.
Belgijska firma buduje zakład katod do akumulatorów zasilających auta elektryczne. Wartość inwestycji to ok. 1,3 mld zł.
- Cieszymy się z kolejnego innowacyjnego projektu! 125 mln euro z EBI Umicore Group na nową fabrykę materiałów katodowych do produkcji baterii do pojazdów elektrycznych w Polsce! 350 nowych miejsc pracy! - poinformowała wiceprezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego Teresa Czerwińska, była minister finansów w rządzie PiS. Kredyt ma zapewnić pokrycie około połowy kosztów projektu. Pożyczka ma być spłacona w ciągu 8 lat.
Przed rozpoczęciem inwestycji spółka otrzymała rządową pomoc publiczną. W latach 2019-23 ma trafić do niej 86,3 mln zł. W zamian zobowiązała się utworzyć minimum 405 miejsc pracy i utrzymać je przez co najmniej 5 lat. W razie niewywiązania się pomoc publiczna zostanie obniżona, a jeśli powstanie mniej niż 365 etatów lub inwestycja wyniesie poniżej 1,2 mld zł zostanie zwrócona wraz z odsetkami.
Umicore otrzymało rządową pomoc m.in. ze względu na lokalizację, a także wysokie koszty projektu i deklarację współpracy z uczelniami wyższymi i szkołami zawodowymi. Nie bez znaczenia było to, że projekt jest z zakresu elektromobilności. Pomimo tego nie otrzymał maksymalnego wsparcia. Firma, w ramach programu wspierania inwestycji o istotnym znaczeniu dla polskiej gospodarki, wnioskowała o 113,5 mln zł.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
no i "nasze" opiekunki i inne parobki z "dobrych niemiec" będą mogły robić akumulatory w przydomowej tzw. PiSowskiej fabryce.......
Dlaczego tak często obrażasz i poniżasz osoby pracujące w Niemczech?
BO żal d... ściska
Zatrudnią poprzez firmy zewnętrzne ze 250 Ukraińców A reszta to co kto się nawinie