Reklama

W Nysie też przydałaby się kontrola

Nowiny Nyskie
17/08/2020 14:59

Posłowie PiS wszczęli kontrolę w urzędzie marszałkowskim. Powodem były "tylko" prokuratorskie zarzuty, które usłyszał marszałek Andrzej Buła. W Nysie na czele gminnej spółki stoi polityk, który jest skazany i to prawomocnym wyrokiem. Czy poseł Janusz Kowalski zajmie się i tym przypadkiem? 

Razem z nim w kontrolę marszałka zaangażowała się poseł z Prudnika Katarzyna Czochara. Parlamentarzyści sprawdzają, czy pieniądze, którymi zarządza samorząd województwa i podległe mu instytucje wydawane były prawidłowo. Powodem kontroli było postawienie Andrzejowi Bule zarzutów niedopełnienia obowiązków służbowych, przez co ucierpieć miał interes publiczny. Marszałek nienależycie kontrolował podległych mu pracowników, z których jeden dorabiał podczas godzin pracy. 

Poselska kontrola powinna być też wszczęta w Agencji Rozwoju Nysy. Na jej czele stoi Bogdan Wyczałkowski, który w tym roku został skazany za niegospodarność, kiedy był burmistrzem Paczkowa. Sąd pierwszej instancji napisał wprost, że pozostawienie go na stanowisku to zagrożenie dla finansów publicznych. Pomimo tego burmistrz Kordian Kolbiarz nie zmienił prezesa, który jest jednocześnie reprezentantem komitetu wyborczego burmistrza i przewodniczącym rady powiatu. Również wyniki kontroli NIK w spółce nie zrobiły wrażenia na władzach Nysy. Kontrolerzy wytknęli łamanie prawa zamówień publicznych i udzielanie zleceń bez przetargów. 

W tym miejscu trzeba przypomnieć, że kontrolujący dziś marszałka województwa Janusz Kowalski w kampanii wyborczej wspierany był przez Kordiana Kolbiarza. Panowie zapowiedzieli budowę w Nysie nowych mieszkań przez spółkę TBS w Nysie, której prezesem jest Bogdan Wyczałkowski. Czy ten skazany polityk nie przeszkadza posłowi Januszowi Kowalskiemu?

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do