
W niedzielny wieczór telewizja Polsat wyemitowała pierwszy w tym roku odcinek popularnego programu „Państwo w Państwie”. Tematem programu była niezwykle kontrowersyjna sprawa Dariusza Lipińskiego z Ligoty Wielkiej koło Otmuchowa, o którym „Nowiny” pisały we wrześniu ub.r.
Sprawa zbulwersowała nie tylko czytelników naszej gazety, ale także – po emisji programu – widzów w całym kraju. Przypomnijmy, że pan Dariusz w ciągu niespełna dwóch miesięcy został poddany w nyskim szpitalu 14 operacjom. Jeszcze w czerwcu 2023 r. ważył 90 km, ćwiczył na siłowni, pracował ciężko fizycznie. Gehenna zaczęła się 11 czerwca 2023 r.
Pierwotnie rozpoznano u niego zapalenie wyrostka, który jednak nie został wycięty podczas pierwszego zabiegu. Po wypisaniu do domu stan pana Darka się pogarszał – łącznie ze wzrostem temperatury do ponad 40 stopni. Po drugiej operacji (po której dowiedział się, że w brzuchu miał 2 litry ropy) stwierdzono u niego zapalenie otrzewnej, sepsę. To nie był koniec – mężczyzna przechodził kolejne operacje - doszło do sytuacji, ze z rany wypływała mu treść kałowa. Po czwartej operacji jego stan był tak ciężki, że trafił na OIOM. Kolejne operacje odbywały się nawet (!) co drugi dzień. Trudno wyobrazić sobie gehennę jaką przeszedł pacjent i jego najbliżsi. W międzyczasie pani Dominika na własną rękę szukała pomocy w innych ośrodkach w kraju. U jednego ze specjalistów usłyszała, że już czwarta operacja nie powinna mieć miejsca.
Dzisiaj mężczyzna jest pod opieką szpitala w Warszawie. Jest karmiony pozaustrojowo, przez większą część doby korzysta z kroplówek.
Od momentu, gdy na temat pana Darka ukazał się artykuł w „Nowinach” sprawa trafiła do prokuratury i do Rzecznika Praw Pacjenta. Biorący w programie udział przedstawiciel tej instytucji – poruszony historią młodego mężczyzny – oferował pomoc.
W studiu padły słowa o rażących zaniedbaniach ze strony lekarzy. Stronę nyskiego szpitala reprezentował w programie dyrektor ds. medycznych Marek Szymkowicz, który stwierdził, że wszystko, co było można wykorzystać zostało wykorzystane, a szpital nie ma sobie nic do zarzucenia.
O tym jak bardzo los pana Darka poruszył widzów świadczą ich opinie w mediach społecznościowych. Do sprawy będziemy wracać.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak zwykle szpital umywa ręce. Ciężko będzie z nimi wygrać ale życzę panu Darkowi i jego rodzinie by się udało i by dostał zasłużone odszkodowanie! Swoją drogą czy ktoś orientuje się jakie są rokowania? Czy jest jakaś szansa na poprawę stanu zdrowia?
Ten pseudo szpital powinni zamknąć i spalić, razem z tymi konowalami w środku. Żeby ta zaraza się nie roznosiła a tfu
3-4 tys za dyzur I prywatne gabinety gdzie ludzie placa po 300zl za godzine a wszystkie badania sa wykonywane w szpitalu na koszt podatnika, dlaczego nikt o tym nie powie?
Płaci się 300 zł za wizytę , a nie za godzinę.
Dobra Kancelaria Prawna z Wrocławia i niektórzy z tych konowałów będą tam gdzie obecnie przebywa czerwony pulpet i mały Kamiński .
Nowak czeka.
Bardzo,bardzo współczuję rodzinie i panu Darkowi. Tyle operacji.Niesamowita sprawa i problem Z drugiej strony ,zaznaczam i powiem,że nie bronie lekarzy ale powiedzmy szczerze,czy kontrolujemy swój stan zdrowia i robimy badania przynajmniej raz do roku ? Samochód trzeba poddać przeglądowi technicznemu. A nasze zdrowie? Nie dbamy o nie!!! Panie Darku życzę aby pomału pan doszedł do zdrowia. Ma pan syna. Musi pan żyć. Życzę tego z całego serca oraz panu rodzinie.
Życzę dużo zdrówka i żeby wygrał Pan sprawę w sądzie i dostał pożądne odszkodowanie. A Ci którzy sie przyczynili do Pana aktualnego zdrowia niech zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.
Miałem tam operacje jak najdalej od tej placowki