
Mieszkańcy chętnie biorą udział w różnych organizowanych przez sołectwo inicjatywach i akcjach. Są zawsze gotowi do pomocy i podejmują działania dla dobra naszej miejscowości - mówi sołtys Malerzowic Małych Adam Banaszek.
Malownicze położenie
Malerzowice Małe leżą blisko Goświnowic i Otmuchowa. To cicha i bezpieczna miejscowość. Większość ludzi pochodzi stąd ale są też przesiedleńcy z byłego województwa rzeszowskiego i gór. We wsi prężnie działa Koło Gospodyń Wiejskich oraz Ludowy Klub Sportowy Atom Grądy - Malerzowice Małe. Najbliższa straż pożarna znajduje się w Maciejowicach, Goraszowicach i Otmuchowie. Kiedy w Malerzowicach Małych odbywają się festyny strażacy z okolicznych miejscowości chętnie biorą w nich udział. Jest też prężnie działający Zakład Rolny PRU Kłos Malerzowice Małe. Do Malerzowic Małych należy przysiółek Bednary.
Krótko o historii
Pierwotna nazwa wsi brzmiała Malerdorf. W 1372 r. została zmieniona na Klein Mahlendorf. W drugiej połowie XIX w. miejscowość ta była majątkiem ziemskim i gminą. Jej administratorami i właścicielami majątku ziemskiego byli najpierw Muehlmann, potem Benno Wirth. Klein Mahlendorf była okręgiem, do którego z czasem przyłączano okoliczne przysiółki i wsie. Potem wyodrębniono dwa główne okręgi administracyjne: Grądy i Malerzowice Małe. W 1935 r. do wioski przyłączono Bednary. Od 1 stycznia 1945 r. w skład okręgu Malerzowice Małe wchodziły Ulanowice, Grądy i Nieradowice. W 1945 r. Niemcy wywieźli mieszkańców wioski do obozu w Grodkowie.
Ciekawostki historyczne
Wdowa Beata Muhlmann z domu Koniger, która urodziła się w Klein Mahlendorf dysponując kapitałem 200 talarów utworzyła w 1844 r. fundację mającą na celu pomoc biednym dzieciom i starszym, będącym w potrzebie mieszkańcom Malerzowic Małych. Kolejną ciekawostką jest znalezisko, jakiego dokonano w Malerzowicach Małych. W dole po spalonym domu słupowym znaleziono elementy pochodzące z kultury łużyckiej. Oprócz znajdujących się tam fragmentów ceramiki, niebieskich paciorków, kości i zębów zwierząt znaleziono fibel, czyli rodzaj klamry, w tym przypadku brązowej zapinki z główką zwierzęcia typu wczesno-ateńskiego. Jest to o tyle ciekawe, gdyż jak obliczono, pochodzenie tej mierzącej 8,2 cm długości zapinki datuje się na okres lateński, a więc V-I wiek przed Chrystusem. W miejscowości znajduje się też kilka zabytków m.in. kapliczki, transformator, dom i obora w folwarku oraz lodownia. W przysiółku Bednary jest zabytkowy dwór, kapliczka oraz rzeźba św. Jana Nepomucena znajdująca się przy drodze w kierunku Malerzowic.
Samodzielne sołectwo
Malerzowice Małe jako samodzielne sołectwo istnieją od 1998 r. Wcześniej były połączone z Nieradowicami. - Była to dla nas kłopotliwa sytuacja, ponieważ sołtys zawsze był wybierany z Nieradowic. Dlatego zdecydowaliśmy się na odłączenie. Licznie zebraliśmy się na spotkaniu i większością głosów podjęliśmy decyzję o rozłączeniu sołectw. Jako inicjator zostałem pierwszym sołtysem naszej miejscowości. Pełniłem ten zaszczyt przez dwie kadencje. Po przerwie, w tym roku ponownie mieszkańcy powierzyli mi tę funkcję - opowiada sołtys Adam Banaszek.
Prężnie działa rada sołecka
Rada sołecka wraz z sołtysem działają bardzo aktywnie na rzecz wsi i jej mieszkańców. Przewodniczącą rady jest Anna Chmura, skarbnikiem Wioletta Baranowska a jej członkami Piotr Banaszek i Dariusz Nawrocki. - Cieszę się, że nasze sołectwo jest odrębne i że od marca tego roku po raz pierwszy w historii Malerzowic zawiązało się Koło Gospodyń Wiejskich. Aktywnie działamy i dbamy o wioskę. Wraz z mieszkańcami podejmujemy wspólne inicjatywy. Niedawno zorganizowaliśmy akcję sprzątania naszej miejscowości. Pozbieraliśmy wiele worków plastikowych i innych nieczystości z chodników i rowów. Sami pomalowaliśmy przystanek autobusowy oraz łańcuchy i słupki na boisku. Mieszkańcy chętnie pomagają. Mamy wyremontowane bloki, a wokół domów prywatnych jest ład i porządek. Dbamy, aby nasza wioska była zadbana i żeby dobrze się nam wszystkim w niej mieszkało. Zależy mi też, aby zintegrować środowisko - podkreśla sołtys.
Utalentowane gospodynie
Od marca br. aktywnie działa Koło Gospodyń Wiejskich. Jego przewodniczącą jest Agnieszka Siembieda. Do KGW należą Elżbieta Trzósło, Stanisława Derda, Anna Chmura, Iwona Banaszek, Teresa Baranowska, Irena Harędzińska, Krystyna Kopiec, Wioletta Baranowska, Agnieszka Mackiewicz, Justyna Mackiewicz, Maria Sroka i Mariola Banaszek. Panie chętnie się spotykają, są bardzo aktywne, mają mnóstwo pomysłów a na swoim koncie już pierwsze sukcesy. - Nasz sołtys, w lutym tuż po wyborach zaproponował nam, żebyśmy założyły KGW. Spodobał nam się ten pomysł. Zaczęłyśmy sukcesywnie działać. Spotykamy się w świetlicy wiejskiej. Pierwszą imprezą, w której wzięłyśmy udział była biesiada wielkanocna. Przygotowałyśmy na nią rozmaite potrawy wielkanocne i ozdoby. Ela zaproponowała jako sztandarową potrawę wielkanocny chleb neapolitański. W środku były gotowane jajka i różne wędliny. Na początku lipca uczestniczyłyśmy w korowodzie kwiatowym z okazji Lata Kwiatów, następnie w dożynkach gminnych w Otmuchowie oraz festynach. Byłyśmy współorganizatorem festynu, który odbył się w naszej miejscowości z okazji Dnia Dziecka i Dnia Matki. To była udana impreza. Upiekłyśmy ciasta, były lody, napoje, konkursy dla dzieci i dmuchany zamek. Największym wyzwaniem dla nas było zrobienie wieńca na dożynki w Otmuchowie. Nigdy wcześniej go nie robiłyśmy. Żadna z nas nie wiedziała jak się do tego zabrać. Wyszło fantastycznie. W konkursie "Na najpiękniejszą Koronę Żniwną" zajęłyśmy drugie miejsce. Byłyśmy zaskoczone i szczęśliwe. Jest to dla nas duży sukces i motywacja do dalszego działania. We wrześniu pomagałyśmy przy organizacji festynu dożynkowego dla mieszkańców naszej wsi. Przygotowałyśmy pierogi, ciasta, swojski chleb ze smalcem. Dzieci miały lody, watę cukrową, niespodzianki. Wystąpił zespół z Hajduk Nyskich. Teraz przed nami mikołajki, a w przyszłym roku kolejne imprezy, w których weźmiemy udział. Zintegrowałyśmy się, lubimy się spotykać w swoim gronie. Będziemy działały i zachęcały do współpracy młodsze pokolenia - mówią panie z KGW.
LKS dumą wsi
W sołectwie funkcjonuje Ludowy Klub Sportowy Atom Grądy - Malerzowice Małe. Trenerem jest Jakub Zaczyk. - Mieliśmy swój klub ale ze względu na małą ilość zawodników połączyliśmy się z Grądami. Mamy A klasę jako Atom Grądy - Malerzowice Małe. U mnie grają dwie drużyny - druga liga trampkarzy i druga liga juniorów. To bardzo utalentowane dzieci. Dobrze grają i odnoszą sukcesy. Ja również gram. Otrzymałem puchar za awans do A klasy. Sprezentowały mi go Maciejowice wraz z podpisami wszystkich swoich zawodników. Od Zbigniewa Bońka dostałem stroje narodowe biało-czerwone z Warszawy. Mam wiele pucharów i zdjęcie z autografem Zbigniewa Bońka. To wszystko zbieram dla tych dzieci. Bezinteresownie pomaga nam Mariusz Fułat z Goświnowic. Dzięki niemu dzieci mają koszulki, piłki, sprzęt, a na bramkach mamy nowe siatki - opowiada Adam Banaszek.
Parafia i jej wierni
Mieszkańcy Malerzowic Małych należą do Parafii Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Goświnowicach. Jej proboszczem jest ks. Andrzej Gołaszewski. Do rady parafialnej z Malerzowic należy Gabriela Kokoszka. Parafianie bardzo dbają o swój kościół. W pobliskich Ulanowicach jest też kapliczka, do której udają się mieszkańcy Malerzowic, aby się pomodlić.
Inwestycje zakończone
Mieszkańcy mają dużą świetlicę wiejską, którą obecnie gmina remontuje. Znajduje się tam kuchnia, pomieszczenie ogólne oraz szatnie dla gospodarzy, gości i sędziego oraz prysznice. Jest duże, bardzo zadbane boisko sportowe, ogrodzone i obsadzone drzewkami. Boisko powstało 9 lat temu na placu po byłym PGR. Wówczas teren był własnością Agencji Rolnej w Opolu. Gminie udało się go przejąć. - Drzewka posadziliśmy sami. Kosimy trawę, malujemy słupki, dbamy o boisko i świetlicę. Z funduszu sołeckiego kupiliśmy stoły i krzesła. Dużo robimy sami ale też bardzo pomaga nam gmina. Dla dzieci mamy ładny plac zabaw. Jest ogrodzony, zrobiliśmy nową piaskownicę. Chcemy jeszcze pomalować huśtawki. W sołectwie mamy zrobione chodniki - podkreśla sołtys.
Pilne potrzeby
Najważniejszą potrzebą jest budowa kanalizacji. Ludzie nadal mają szamba. - Gmina ma w planach zrobienie przydomowych oczyszczalni ścieków. W kiepskim stanie jest droga tzw. "kasztanówka" z Malerzowic przez Bednary do Otmuchowa, która stanowi dla nas duży skrót. Trzeba wymienić dach na świetlicy, bo przecieka, kupić piec, lodówkę, meble, naczynia. Przydałby się też traktorek do koszenia boiska i wsi, ponieważ jest to duży areał, który trudno jest skosić kosiarką - uśmiecha się pan Adam.
Na zdjęciu Młodzi piłkarze LZS Atom Grądy - Malerzowice Małe, Koło Gospodyń Wiejskich i rada sołecka z sołtysem Adamem Banaszkiem
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie