
Urząd Wojewódzki w Opolu przez ponad rok przeprowadzał nieprawidłowo egzaminy na uprawnienia instruktora nauki jazdy i pobierał nieprawnie zawyżone opłaty. Wojewoda opolski jednak utrzymuje, że wszystko było zgodne z prawem.
Łamanie prawa w Opolu udowodniła Marta - młoda mieszkanka nyskiego powiatu. O jej trudnej drodze w walce z urzędniczą arogancją pisaliśmy w wydaniu 31 "Nowin Nyskich". Skrótowo przybliżamy sedno sprawy. Do 26 czerwca br. obowiązywał w opolskim urzędzie regulamin wewnętrzny, który łamał rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Budownictwa w sprawie uzyskiwania uprawnień przez instruktorów. Egzaminy na uprawnienia instruktora nauki jazdy składają się z trzech części. Po pozytywnym zdaniu pierwszej a niezaliczeniu drugiej, kandydat zdaje kolejny egzamin od części, której nie zdał. Tak powinno być zgodnie z prawem, ale w urzędzie wojewódzkim przez ponad rok kolejne egzaminy rozpoczynano od początku, tj. od części pierwszej i pobierano opłaty za całość. Regulamin wewnętrzny UW w Opolu został zmieniony dopiero po zdecydowanej interwencji mieszkanki powiatu nyskiego i Ministerstwa Infrastruktury.
Ponad 2 tygodnie czekaliśmy na wyjaśnienie tej sprawy przez wojewodę opolskiego Adriana Czubaka, który jednak ewidentnie unikał niewygodnego dla siebie tematu. Jako wojewoda Adrian Czubak odpowiada bowiem za pracę swoich urzędników.
Martyna Kolemba-Gaschka, rzecznik prasowy wojewody opolskiego w odpowiedzi przesłanej do nas po ponad 2 tygodniach potwierdziła, że z pracownikami UW oraz przewodniczącą komisji egzaminacyjnej kontaktował się przedstawiciel Ministerstwa Infrastruktury. Mimo, że rzecznik prasowy ministerstwa dwa tygodnie temu poinformował "Nowiny", że była taka interwencja, to rzeczniczka wojewody utrzymuje, że przedstawiciel MI kontaktował się jedynie w celu uzyskania informacji dotyczącej interwencji pani Marty.
Rzeczniczka nie odniosła się w ogóle do naszych pytań dotyczących sytuacji sprzed 26 czerwca br. Napisała, że w opolskim UW nie ma regulaminów niezgodnych z obowiązującymi przepisami prawa a egzaminy na kandydatów na instruktorów oraz kandydatów na wykładowców szkolących osoby ubiegające się o uprawnienia do kierowania pojazdami silnikowymi przeprowadzane na terenie województwa opolskiego zawsze odbywają się zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami prawa. Opłaty też pobierane są zgodnie z prawem.
Rzeczniczka pominęła milczeniem nasze pytania dotyczące tego, jak było wcześniej oraz zwrotu nieprawnie pobranych opłat. "Nowiny Nyskie" wciąż czekają na odpowiedź z Ministerstwa Infrastruktury, czy planuje ono przeprowadzenie w Opolu kontroli w tej sprawie.
Komentarz
Jak widać nic się nie zmieniło w postępowaniu urzędników z Opola: przez kilka tygodni udowadniali pani Marcie, że to oni mają rację a ona jest niedouczona. Kiedy okazało się, że łamali prawo zamiast ją przeprosić, obmawiali ją przy innych zdających egzamin. Wojewoda opolski też nie poczuwa się do rzetelnego wyjaśnienia sprawy. Czy to nie jest zwykła arogancja?#
Danuta Wąsowicz - Hołota
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
a jednak PIS nie lubi Januszka
No to Pani Marta, jako wybitny znawca prawa, powinna aplikować do ministerstwa, a nie na szarego instruktra.