Reklama

Wyszków Śląski. Zarosło tak, że nie widać rzeki 

Nowiny Nyskie
30/07/2021 11:19

Brzegi rzeczki płynącej przez Wyszków Śląskich zarosły tak, że nie widać płynącej nią wody. Bujna trawa utrudnia przepływ, co przy nagłych opadach może doprowadzić do wylania się jej z brzegów. 

- Brzegi koszone są tylko tam, gdzie zrobią to sami mieszkańcy. W innych miejscach w tym roku jeszcze ich nie koszono. Czy tak powinny wyglądać rowy, którymi ma odpływać nadmiar wody? - pyta mieszkanka Wyszkowa, która z niepokojem patrzy na kompletnie zarośnięte koryto. Podkreśla, że standard utrzymania okolicznych cieków wodnych obniżył się, kiedy zarząd nad nimi przejęły Wody Polskie RZGW Wrocław.


 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Edek - niezalogowany 2021-07-30 11:43:10

    No bo tak dba inne województwo w tym wypadku dolnośląskie o ten region

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Monika - niezalogowany 2021-07-30 12:02:18

    Proszę Pana, nie ma znaczenia czy Wody Polskie Wrocław czy Opole czy Zalewnia Wód w Nysie. Piszę już trzeci raz pismo do Nysy o wykoszenie rzeki w swojej miejscowości i odp.jest zawsze ta sama:brak funduszy! I tak czekamy już 3 lata żeby ktoś łaskawie wykosił rzekę która płynie przez środek wioski i która juz dwa razy zalała naszą miejscowości. W rzece zaczynają już rosnąć drzewa . Zastanawia mnie tylko czy usunięcie szkod i wypłacenie odszkodowań W razie powodzi jest bardziej korzystne dla powiatu bo napewno nie dla mieszkańców którzy obawiają się z każdym większym wzrostem poziomu wody.

    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Wandzia - niezalogowany 2021-07-30 13:39:27

    W Kubicach przez wioskę to samo. Tragedia.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Krzysztof Rithaler - niezalogowany 2021-08-02 23:37:38

    W październiku zeszłego roku mieliśmy w Wyszkowie Śląskim powódź. Woda weszła do domu i zniszczyła elegancko urządzoną suterenę. U innych sąsiadów do dziś nie wyschły ściany, a podłogi wymagały wymiany. Gdy rozmawiałem z osobą odpowiedzialną (na stanowisku kierowniczym chyba w Zlewni Nysa lub w Otmuchowie, bo do niego mnie skierowano), stwierdził, że potok Kamienica znajduje się pod stałym nadzorem i prowadzone są na nim prace modernizacyjne. W rzeczywistości ograniczają się one do jednorazowego w roku wykoszenia brzegów, które po regulacji w 1997/8 r. były wysokie i dawały pewność, że powódź z 1997 r. już się nie powtórzy. Dziś brzegi są zapadnięte, koryto zamulone, uśmiechnięta władza udaje wariata, a odpowiedzialni za ciek wodny rozkładają ręce, bo otrzymali zbyt mało pieniędzy, żeby cokolwiek zmodernizować. Ponoć jakiś lokalny mędrek radził w radiu, żeby mieszkańcy trzymali w gotowości worki z piaskiem i zamiast w normalne meble, zainwestowali w plastikowe. Ciekawe, co pomogą worki z piaskiem na taką falę wody, która wdarła się do domu? Z tego co słyszał w radiu jeden z sąsiadów, jakiś lokalny władny bezradny przyznał, że specjalnie puszczono wodę na Wyszków, by uchronić osiedle domków w Nysie. To by się zgadzało, bo gdy żona zadzwoniła do znajomej, ta twierdziła, że woda jest blisko jej domu, a w jakiś czas później, że nagle się cofnęła. Kto tu myśli o dobru ludzi? Grunt, że ma się stanowisko i kasa się zgadza.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do