
Zlot Pojazdów Militarnych, to impreza która przyciągnęła do Szklar w Gminie Kamiennik ok. 200 miłośników wojskowości z całego kraju. Uczestnik, który do pokonania miał najdłuższą trasę przyjechał aż z Gdyni. To piąta edycja imprezy. Na pierwszej było 5 uczestników.
Pola wokół Szklar zamieniły się w poligon i wielkie wojskowe obozowisko. Uczestnikom nie straszny upał. To piąta edycja imprezy i zarazem największa.
- Mamy ok. 200 uczestników z całego kraju, którzy przyjechali do nas ze swoimi przeróżnymi pojazdami, m.in. jest czołg T-72, Bojowe Wozy Piechoty, samochody terenowe i inne. W tym roku dotarły do nas też zabytkowe traktory, które jak wiemy też były używane w wojsku. Najstarszy to Ursus C-45, czyli pierwszy polski ciągnik rolniczy. Mamy mnóstwo atrakcji, m.in. będziemy rozjeżdżać samochód czołgiem, loty helikopterem, a także odbędą się skoki spadachronowe - powiedział w drugim dniu imprezy Jan Kosakiewicz, organizator zlotu z Muzeum Militariów i Techniki Wojskowej "Kompania Szklary"
W czasie zlotu odbywają się różnego rodzaju konkursy, m.in., jazda na orientację, przejażdżki wozami bojowymi po poligonie, w który zamieniło się należące do organizatorów pole, a wieczorami dla uczestników przygotowano koncerty i imprezy pod gołym niebem.
- Robimy to z miłości do militariów, nam to sprawia ogromną przyjemność, nie korzystamy z niczyjej pomocy i nie pobieramy żadnych opłat od uczestników zlotu. To impreza niekomercyjna - dodaje Jan Kosakiewicz, który cieszy się że do Szklar z roku na rok przyjeżdża coraz więcej uczestników. Dowodem na to jest fakt, że rok temu przyjechało ich 100, a w tym roku jest ich już 200. - Na pierwszym naszym zlocie było 5 uczestników, 3 pojazdy i deszcz przez cały weekend. W tym roku jest to już bardzo duża impreza i będzie jeszcze większa. Mamy już chętnych na następny rok, którzy mówią że na pewno do nas przyjadą, bo dobrze się u nas czują i jeszcze lepiej bawią - dodaje organizator.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie