
- Przed moim blokiem, chcą wyciąć wiekową, piękną i zdrową sosnę, nie pytając mieszkańców o zdanie. Byłem w tej sprawie, w gminie ale odprawiono mnie z kwitkiem. Czuję się bezradny – mówi Franciszek Szyszka, mieszkaniec Nysy.
Nasz czytelnik zwrócił się do naszej redakcji z prośbą o pomoc. Czuje się zlekceważony przez urzędników gminy i władze spółdzielni mieszkaniowej. - W bloku, przy ulicy Wandy Pawlik w Nysie mieszkam już ponad 30 lat. Kiedy budowano blok, specjalnie odwrócono budynek, aby nie wycinać rosnącej na placu budowy dużej, pięknej sosny. Kiedyś dbało się o przyrodę. Dzisiaj drzewa traktuje się jak wroga tłumacząc, że stanowią zagrożenie dla ludzi. A przecież dają tlen i upiększają okolicę – mówi z żalem pan Franciszek. Zagrożone wycinką drzewo rośnie naprzeciwko okien naszego czytelnika (między ulicą Wandy Pawlik a Karugi). Pan Franciszek jest przeciwny jego wycince. - Sosna jest piękna, cały rok jest zielona i pachnie a pomiędzy jej gałęziami mają gniazdo dzikie gołębie. W lecie daje cień. Ciekawe komu przeszkadzała, że zapadła decyzja o jej wycince? Byłem w gminie, w wydziale ochrony środowiska, aby zapytać, czy jest szansa, aby uratować drzewo. Odpowiedziano mi, że o wycinkę sosny wystąpiła spółdzielnia mieszkaniowa twierdząc, że stanowi zagrożenie dla mieszkańców. Przez 30 lat drzewo nikomu nie przeszkadzało i naraz stanowi dla ludzi zagrożenie? To jakiś absurd. Zastanawiam się na jakiej podstawie władze spółdzielni wysnuły taki wniosek? Czy ktoś w ogóle badał to drzewo? Niestety moja wizyta w gminie nie przyniosła żadnego skutku. Odesłano mnie z kwitkiem. Podejmując decyzję rzekomo dla naszego bezpieczeństwa, nikt nie zapytał nas o zdanie. Czujemy się bezradni i zlekceważeni. To walka z wiatrakami – podkreśla z goryczą pan Franciszek.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
jak budowano osiedla 1985-87 , to robiono to na dzialkach ogrodnczych i zadnych drzew tyou sosna tam nie bylo , budynki stawiano wg planu budowy blokow mieszkalnych a nie pole rosnacego drzewa, pisze to jako inicjator i tworca tego osiedla z ramienia PKP Nysa bo ono byli inwestorem wiodacym tego osiedla[ prosze zapytac T.Wawrzyszyna , M.Krochmala ,T.Koniecznego z PKP NYSA i J.Markiewicz oraz Z.jJanczewski ze Spoldzieni Mieszkaniowe w Nysie