Reklama

Zapomniane ścieżki

Nowiny Nyskie
08/08/2019 12:03

- Od dwóch lat chodzę, walczę i nic. Teren zapomniany od ponad 20 lat. Chodnik, po którym zostały resztki i koleiny był wylewany chyba 40 lat temu, gdy istniała jednostka wojskowa - irytuje się nasza czytelniczka. Mieszkanka Nysy walczy o modernizację trasy rekreacyjnej, która przebiega od ul. Otmuchowskiej w stronę jeziora.

- Od dwóch lat chodzę, walczę i nic. Teren oczywiście zapisany jako rekreacyjny pas zieleni, ale zapomniany od ponad 20 lat. Chodnik, po którym zostały resztki i koleiny był wylewany chyba 40 lat temu, gdy istniała jednostka wojskowa - irytuje się nasza czytelniczka. Mieszkance jak na razie udało się wywalczyć ogarnięcie pasa od strony poprzez usunięcie nadmiaru ziemi. - Zarośla są pełne lisów, które nie boją się podejść do człowieka a tym bardziej do psa czy kota - dodała.

Od niespełna roku opiekunem tej drogi jak i chodnika jest Zarząd Dróg Wojewódzkich w Opolu, który informuje, że trudno im powiedzieć jak długo wspomniana ścieżka nie była modernizowana. Z przeprowadzonych oględzin wynika, że od dłuższego czasu nie przeprowadzano tam bieżących prac remontowych, w wyniku czego na dużej części chodników stan jest niezadowalający. - Doraźne i punktowe małe remonty nie zmienią wiele i konieczna jest całkowita modernizacja. Mamy taki zamiar, ale w związku z tym, że pierwszeństwo mają przebudowy i modernizacje zaplanowane prędzej i ujęte w wieloletnich planach ten chodnik musi poczekać na swoją kolej. Być może rozwiązaniem, które przyspieszyłoby tę modernizację byłaby częściowa partycypacja w kosztach przebudowy przez miasto na zasadach ujętych w uchwale Zarządu Województwa Opolskiego - poinformował nas Arkadiusz Branicki, rzecznik prasowy ZDW w Opolu.

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do