Reklama

Zerwane dachy, powalone drzewa...

Nowiny Nyskie
30/10/2017 14:55

Dwie ofiary śmiertelne, tysiące powalonych drzew, setki zniszczonych budynków, pozrywane dachy i linie wysokiego napięcia to bilans orkanu Grzegorz, który w miniony weekend szalał w całej Polsce. W powiecie nyskim straż pożarna wyjeżdżała na interwencje 123 razy.

Pierwsze zgłoszenia związane z huraganem miały miejsce w piątek. Silny wiatr zrywał dachy i fragmenty elewacji. W powiecie nyskim odnotowano szesnaście takich przypadków m.in. w Konradowej i Kamienniku. W Hajdukach Nyskich zerwało część dachu z kościoła. Strażacy usuwali drzewa z linii energetycznych i telefonicznych. W Nysie w tzw. „kaczym dołku” przy ulicy Mickiewicza, powalone drzewo zatarasowało przejście i uszkodziło kabel wysokiego napięcia. Służby energetyczne i telekomunikacyjne miały pełne ręce roboty. W parku na Alei Lompy potężne drzewo spadło na plac do ćwiczeń. Ze względu na istniejące zagrożenie policja i straż miejska apelowały do mieszkańców o niewchodzenie do parku miejskiego. W wielu miejscowościach z powodu pozrywanych przewodów energetycznych nie było prądu. W ośmiu przypadkach drzewa uszkodziły zaparkowane samochody. Na szczęście nie było osób rannych, ani ofiar śmiertelnych. - Strażacy działali w trudnych warunkach. Wykonywali prace na wysokości, co przy silnym wietrze było szczególnie niebezpieczne. W walce ze skutkami żywiołu uczestniczyło 236 strażaków Państwowej Straży Pożarnej i 675 strażaków Ochotniczych Straży Pożarnych. Strażacy do dziś usuwają skutki orkanu - poinformował mł. bryg. Paweł Gotkowski, oficer prasowy KP PSP w Nysie.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do