
Prokuratura Rejonowa wyjaśnia okoliczności tragicznego pożaru, do którego doszło przy ulicy Zagłoby w ubiegły czwartek rano.
Około godziny 8.24 strażacy zostali zawiadomieni o wydobywającym się dymie ze znajdującego się przy tej ulicy budynku jednorodzinnego. Na miejsce przybyły dwa zastępy straży pożarnej oraz samochód z drabiną. Z parteru wydostawał się ogień i dym. Strażacy w aparatach powietrznych weszli do płonącego pomieszczenia na parterze budynku przez okno, gasząc jednocześnie pożar. Drugą linię gaśniczą zbudowano od strony wejścia do budynku.
- Podczas gaszenia pożaru w pomieszczeniu kuchennym znaleziono osobę poszkodowaną. Ewakuowano ją ze strefy zadymienia na zewnątrz budynku. Przystąpiono do udzielania pierwszej pomocy i wezwano zespół ratownictwa medycznego. Po chwili działań lekarz stwierdził zgon poszkodowanej 62 letniej kobiety - informuje młodszy brygadier Paweł Gotkowski z Państwowej Straży Pożarnej. Po opanowaniu pożaru przystąpiono do przewietrzania budynku przy pomocy wentylatora a pomieszczenia sprawdzono detektorem wielogazowym.
- Po całkowitym przewietrzeniu budynek udostępniono policji i prokuratorowi celem przeprowadzenia oględzin miejsca pożaru. Przypuszczalnie przyczyną pożaru było zaprószenie ognia - dodaje Paweł Gotkowski.
To nie jedyny pożar w minionym tygodniu. Dzień wcześniej zapaliła się podłoga pod piecem kaflowym w budynku wielorodzinnym przy ul. Piłsudskiego w Nysie. Sześć osób, w tym właścicielkę mieszkania, w którym doszło do pożaru ewakuowano na zewnątrz. - Aby ugasić pożar rozebrano piec kaflowy i część podłogi. Nie było osób poszkodowanych. Do działań zadysponowano 3 zastępy z Jednostki Ratownicz-Gaśniczej w Nysie, w tym samochód z drabiną. Działania zakończono po godzinie 15 informuje Paweł Gotkowski.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie