
W poniedziałek w bloku przy otmuchowskim rynku interweniowała policja wraz z 4 jednostkami straży pożarnej. Strażacy weszli do mieszkania przez okno, ponieważ jedna z mieszkanek nie reagowała na pukanie do drzwi. Na miejscu okazało się, że kobieta nie żyje.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kobieta ostatni raz widziana była w piątek i od tamtej pory nie było z nią kontaktu. - Była to 64-letnia kobieta, która została znaleziona na podłodze. Na ten moment nie jesteśmy w stanie powiedzieć, co było powodem śmierci mieszkanki Otmuchowa - poinformował Mateusz Szweiger, rzecznik KPP Nysa. Na miejsce przyjechała karetka, straż pożarna oraz prokurator i policja.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Rzecznikiem policji jest ktoś inny. Osoba wypowiadająca się z ramienia policji to osoba zastępująca rzecznik, ofcera prasowego. Proszę o rzetelność
widać że piesek pisze