
Zaniepokojona rodzina, nie mogąc skontaktować się z 64-letnią kobietą, wezwała służby ratunkowe do jednego z mieszkań przy ulicy Sudeckiej w Nysie.
Do zdarzenia zadysponowano strażaków, którzy na prośbę policji otworzyli mieszkanie. - Funkcjonariusze, którzy weszli do mieszkania zastali tam ciało kobiety. Lekarz, który przybył na miejsce stwierdził zgon z przyczyn naturalnych. Decyzją prokuratora odstąpiono od dalszych czynności. Ciało nie zostało zabezpieczone do sekcji zwłok – poinformowała Agnieszka Huczek, oficer prasowy KPP w Nysie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Policja musi wzywać straż, żeby wywarzyć drzwi do mieszkania w bloku... Kabaret. Mogli poprosić któregoś z zatrzymanych na dołku, byłoby taniej i szybciej.
widzę ,że zaostrzyłeś dowcip
Nie on po prostu głupi