
Podczas rajdu samochodowego jedna z załóg z impetem wjechała w budynek OSP w Biskupowie. Kierowca i pilot trafili do szpitala.
W sobotę i niedzielę na terenie Gminy Głuchołazy odbywał się Opolski Samochodowy Puchar Rajdowy, połączony z Pucharem Śląska. Jego uczestnicy rywalizowali na trasach w Burgrabicach i Wilamowicach Nyskich. Jedna z nich wiodła przez Biskupów.
To właśnie tam w niedzielę doszło do groźnego wypadku. Jak mówią świadkowie, jedno z rozpędzonych aut wypadło z drogi i z impetem uderzyło w budynek ochotniczej straż pożarnej. Peugeot wbił się w budynek, częściowo go uszkadzając. Jadące nim osoby zostały zabrane do szpitala.
Policja potwierdza, że podczas rajdu doszło do wypadku. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną zdarzenia była utrata panowania nad pojazdem na łuku drogi. W tej sprawie prowadzone jest postępowanie pod kątem wypadku drogowego – informuje Agnieszka Huczek, oficer prasowy nyskiej policji. - Pojazdem podróżowali 43 – letni kierowca i rok od niego młodszy pilot. Obaj są mieszkańcami Cieszyna. W momencie wypadku byli trzeźwi – dodaje nyska policjantka.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Te rajdy są potrzebne jak rozwolnienie. Promocja regionu z żadna. Owszem czemu nie. Niech się ścigają na torach do tego przeznaczonych a nie po drogach publicznych. Ja też mam prawo urwa wyjechać dojechać do swojej posesji. A nie urwa czekać bo rajd