
- Kiedyś grałem w siatkówkę plażową i wiem jak takie boisko ma wyglądać. Na pewno nie może być ograniczone betonowymi krawężnikami. Jeżeli ktoś myśli to wie, że jeśli gracz uderzy w taki krawężnik kończyną albo głową może dojść do nieszczęścia! – mówi nasz czytelnik.
Chodzi o boisko do siatkówki plażowej, które powstaje na terenie gminnym na osiedlu Rodziewiczówny przy ul. Opawskiej. O jego powstaniu zdecydowali sami mieszkańcy głosując na ten projekt w ramach budżetu obywatelskiego. Ci, którzy nie wiedzieli skąd pomysł na sportową inwestycję byli oburzeni, że w tak ciężkich finansowo czasach Spółdzielnia Mieszkaniowa KEN zdecydowała się na wydatek, z którego niewiele osób będzie korzystało. – Z tą inwestycją nie mamy nic wspólnego – powiedziała nam prezes Spółdzielni KEN Katarzyna Kobędza. – Na terenie tego osiedla były podobne obiekty – boisko do piłki nożnej i siatkówki, które utrzymywaliśmy, kosiliśmy, ale nie cieszyły się one powodzeniem u młodzieży.
Jeden z naszych czytelników dzwoniąc do naszej redakcji był zbulwersowany sposobem realizacji inwestycji. – Najpierw zebrano ziemię i ją pozostawiono na jakieś dwa tygodnie. Po prostu nic przez ten czas nie robiono. W ten sposób powstała wielka kuweta! Ale kiedy zobaczyłem, że zamontowano betonowe krawężniki wystające nad ziemię nie wytrzymałem! Przecież na takim obiekcie powinny być gumowe, żeby nikt nie zrobił sobie krzywdy! Nie trudno sobie wyobrazić co może się stać kiedy grający uderzy w beton nogą czy głową! – mówi zirytowany. Mężczyzna dodaje, że dzwonił w tej sprawie do urzędu miejskiego. – Rozmawiałem w tej sprawie z urzędniczką i odniosłem wrażenie, że była zdziwiona kiedy powiedziałem jej o tych krawężnikach. Efektów jednak żadnych nie ma – dodał.
Kiedy byliśmy na „placu budowy” na początku minionego tygodnia hałda ziemi, o której mówił nasz czytelnik zniknęła. Na miejscu wysypano piasek, ale nie było ani jednego pracownika. Teren okalały wspomniane betonowe krawężniki. W tej sprawie wysłaliśmy zapytanie do Urzędu Miejskiego w Nysie. Odpowiedzi nie uzyskaliśmy, więc do sprawy wrócimy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
a to jakieś głąby zaprojektowały
Głąby z UM
Czy kogoś konkretnie pojeb..o jakiś głąb do kwadratu to wymyślił.
Te , Katarzyna Kobędza, co tak zdawkowo? Wiceprezesujesz na bogato z Mariuszem Stanikiem i Jolantą Pelc na koszt mieszkańców i nie wiecie co się na zarządzanym przez Was osiedlu dzieje? To za co bierzesz kasę? Może czas pożegnać się z funkcją?
Mariuszem Stadnikiem - oczywiście