
W rozgrywkach ligi wojewódzkiej juniorek rywalizowało sześć zespołów - ECO AZS Uni Opole, Sukces Komprachcice, Miraż Głubczyce, PV Volley Krapkowice, NTSK Nysa i Jedynka Kluczbork.
Drużyna nyskiego NTSK przystąpiła do nowego sezonu wzmocniona czterema zawodniczkami. Pozyskano Dagmarę Szymkowiak i Emilię Dobniak z MMKS-u Kłodzko oraz Oliwię Płoskonkę i Zuzannę Głowacką ze Sparty Paczków. Po cichu więc liczono na to, że nasz zespół dobierze się do skóry niepokonanej od kilku lat drużynie ECO AZS Uni Opole. Niestety już w drugiej ligowej kolejce zimny kubeł wody został wylany na głowy naszych siatkarek, kiedy to zespół Jedynki Kluczbork, pokonał w Nysie zespół NTSK i to za trzy punkty. Trzeba było natychmiast zweryfikować swoje plany. W tym momencie wiadomo już było, że pierwsze miejsce nyskiej drużynie bezpowrotnie uciekło, pozostała więc drużynie NTSK walka o srebro. Niestety i ten cel nie został osiągnięty bowiem nasz zespół pogubił punkty z zespołami z którymi powinien był wygrać. Szczególnie bolesna była strata aż czterech punktów z zespołem Sukcesu Komprachcice. Na szczęście udało się nyskiej drużynie zachować miejsce na medalowym podium, chociaż na tym najniższym stopniu. Tytuł mistrzowski wywalczył faworyt tych rozgrywek - ECO AZS Uni Opole, a tytuł wicemistrzowski Jedynka Kluczbork. Mimo, że nie udało się nyskiej drużynie zdetronizować drużyny ECO AZS Uni Opole to należy pochwalić nasz zespół za postawę w meczach z tym zespołem. Gdyby w pozostałych meczach nasz zespół zagrał z takim samym zaangażowaniem jak w meczach z drużyną z Opola to nie miałby żadnych problemów z wywalczeniem srebrnego medalu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie