Reklama

Co jest najważniejsze w czołgu?

Nowiny Nyskie
08/01/2019 10:03

Ci co byli w wojskach pancernych to wiedzą. Ale wszystkim innym trzeba tę starą żołnierską zasadę przypomnieć. Otóż w czołgu najważniejsze jest: nie pierdzieć! 
Ta frywolna nieco maksyma wydała mi się godną przypomnienia, bo okazuje się, że nie tylko w czołgu. W dobie walki z globalnym ociepleniem w ogóle trzeba będzie zaprzestać tej fizjologicznej czynności. Po prostu nie pierdzieć, a jeśli już, to wcześniej wykupić odpowiednią „opłatę klimatyczną od emisji gazów cieplarnianych”. Tak, tak Moi Drodzy żarty się skończyły musimy ratować klimat, a temu – jak twierdzą wyznawcy religii „Global Warming” – najbardziej szkodzi człowiek. Człowiek przecież nie dość, że sam je jakąś pietruszkę i wykonuje potem te czynności (niemile widziane w czołgach) to jeszcze od czasu do czasu zeżre hamburgera. A wiadomo, że dla wyprodukowania takiego Big Maca konieczne jest wyhodowanie krowy. A krowa poczynając od cielęcia a skończywszy na wieku „starej krowy”, łazi po pastwisku, żre trawę i co? No wydziela te gazy cieplarniane w postaci metanu głównie. Ach ileż metanu – excusez le mot – wypierdzi taka krowa, zanim trafi do McDonald’s! 
No i już widzimy gdzie szukać rozwiązań naszych problemów cieplarnianych. To człowiek jest przyczyną. Jakby człowiek przestrzegał zasad czołgowych na zewnątrz, nie żarł mięcha to i krów by się nie hodowało. 
No, ale jak ma człowiek nie jeść, nie oddychać itd.? Problem sprowadza się do samej obecności człowieka na naszej nieszczęsnej planecie. Jakby tak ludzi nie było, albo było ich znacznie mniej, to problem by zniknął. 
Myślicie, że tak sobie swobodnie improwizuję? Nic podobnego. Oto jeden z blogerów przypomniał wywiad jakiego udzieliła jakiś czas temu Christiana Figueres, sekretarz wykonawczy Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych, działaczka zajmująca się przeciwdziałaniem zmianom klimatu. Ta dzielna kobieta pochodząca z Puerto Rico stwierdziła, że Ziemia jest już za bardzo obciążona ludźmi i powinniśmy przyjrzeć się planom wyludniania planety. I jej opinia nie jest bynajmniej odosobniona.
Już widzimy w czyich rękach znalazły się instytucje międzynarodowe jak ONZ, której powstaniu przyświecały tak szczytne ideały. I cóż to za ideologia nimi kieruje? Rozwoju ludzkości, ochrony życia, rozwoju narodów? Eee tam! Ideologia starego, poczciwego(?) Thomasa Malthusa, pierwszego angielskiego profesora ekonomii politycznej i nb. duchownego anglikańskiego. Otóż ten dzielny prekursor dzisiejszej walki z przeludnieniem, żyjący na przełomie XVIII i XIX w., stwierdził, że przyrost demograficzny jest zagrożeniem dla dobrobytu, ponieważ wg niego ludność rozmnaża się (fuj, fuj!) szybciej niż przybywa dóbr materialnych i żywności. Dlatego - ten anglikański duchowny - potępiał wszelką dobroczynność i uważał, że ubogim po prostu powinno się pomóc szybciej wymrzeć.
Oczywiście, życie pokazało, że założenia Malthusa były po prostu nieprawdziwe. Nie wkalkulował on bowiem w swoją teorię czynnika postępu, który sprawił, że sama Europa mogła w ciągu XIX w. zwiększyć liczbę mieszkańców ponad 2-krotnie (ze 187 mln do 406 mln) zapewniając jednocześnie tym masom coraz lepsze mieszkania, wyżywienie, odzienie i wygody. 
Maltuzjanizm skompromitowany naukowo odżywa jednak co chwilę, bo - jak sądzę – jego źródłem są przesądy, czyli ideologia nie licząca się z faktami. W przypadku pani Christiany Figures z oenzetowskiej agencji klimatycznej, jest to ideologia Globalnego Ocieplenia mająca wszelkie cechy nowej religii. Nikt rozumny nie może bowiem twierdzić, że człowiek, który produkuje ok. 4% gazów cieplarnianych może w jakikolwiek sposób wpłynąć na zmiany klimatu. No chyba, że mu się za wygłaszanie tych bzdur sowicie zapłaci z funduszy ONZ czy Unii Europejskiej.
Zapewne ocieplenie klimatu Ziemi występuje. Ale jego sprawcą nie jest człowiek, bo jego wpływ na przyrodę jest znikomy. Ziemia pomieści także jeszcze wiele miliardów ludzi, pod warunkiem, że zaczniemy wydawać pieniądze na rzeczywisty postęp, a nie na jego hamowanie. 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do