Reklama

Czwarty dzień głodówki

Nowiny Nyskie
11/10/2019 14:25

W nyskim biurze poselskim twa już 4 dzień głodówka protestacyjna posła Janusza Sanockiego. Polityk buntuje się w ten sposób przeciwko odebraniu Polakom biernego prawa wyborczego do Sejmu. A to, jak potwierdziła Państwowa Komisja Wyborcza, przysługuje tylko ugrupowaniom politycznym. – To złamanie podstawowej zasady demokracji, że każdy ma prawo być wybieranym, a także złamanie konstytucji, która takie prawa gwarantuje – mówi.

W efekcie prawo decydowania o tym, kto może a kto nie może być posłem mają tylko przywódcy 4 ugrupowań  partyjnych. To zaś sprawia, że tacy posłowie są własnością partii i nie odpowiadają przed obywatelami tylko prze prezesami partii. 

Głodówka rozpoczęła się we wtorek w siedzibie Krajowego Biura Wyborczego w Opolu. Stamtąd pod osłoną nocy posła usunęła policja. – Wyniesiono mnie siłą, łamiąc mój immunitet poselski i naruszając moja nietykalność cielesną – relacjonował po tym wydarzeniu Janusz Sanocki.

Zapowiedział wtedy, że protest głodowy będzie kontynuował w swoim biurze poselskim w Nysie. Przybywa tu od wtorku, odmawiając spożywania posiłków. W czwartek pod urzędem wojewódzkim w Opolu, gdzie mieści się regionalny oddział Państwowej Komisji Wyborczej, odbyła się pikieta solidarności z posłem Sanockim.

W piątek mija 4 dzień głodówki. Czuję się w miarę dobrze, choć zaczynają mnie łapać skurcze – mówi.

Poseł śpi w swoim biurze na materacu i pod śpiworem. Pije tylko wodę.  W piątek zbadał go lekarz rodzinny.  

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Zorro - niezalogowany 2019-10-11 16:30:18

    Janusz zjedz snikersa, głodny nie jesteś sobą!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Zorro 2 - niezalogowany 2019-10-12 21:48:57

    Brak słów Panie Sanocki - brak słów. Zejdź Pan na ziemię

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do