
Stal Nysa po raz kolejny pokazała swoją moc. Tym razem żółto-niebiescy wygrali w Kluczborku z miejscowym Mickiewiczem 3:0. Jeśli więc tylko drużyna z Nysy gra na poważnie to wygrywa bez problemu.
Mickiewicz Kluczbork - Stal Nysa 0 : 3 (18 : 25, 21 : 25, 20 : 25)
MICKIEWICZ KLUCZBORK: Jakub Lewandowski, Dawid Bułkowski, Konrad Mucha, Konrad Woroniecki, Artur Pasiński, Łukasz Owczarz - Kacper Wasilewski (libero) oraz Rafał Pawlak, Maciej Kowalonek, Adam Parcej, Vladislav Loshakov, Łukasz Szablewski, trener Mariusz Łysiak.
STAL NYSA: Maciej Zajder, Bartosz Bućko, Moustapha M’Baye, Bartosz Krzysiek, Patryk Szczurek, Łukasz Łapszyński - Mateusz Czunkiewicz (libero) oraz Łukasz Kaczorowski, Mariusz Schamlewski, I trener Krzysztof Stelmach, II trener Wojciech Janas.
Spotkanie sędziowali: Grzegorz Kaczmarzyk i Paweł Kapica.
W pierwszym secie tylko do stanu 12:12 gospodarze dotrzymywali kroku naszej drużynie. Póxniej jednak zdecydowanie dominował zespół z Nysy i wygrał pierwszego seta 25:18.
W drugim Stalowcy pobawili się nieco z zespołem z Kluczborka, pozwalając Mickiewiczowi prowadzić niemal do drugiej regulaminowej przerwy. W końcówce Stal wzięła sprawy w swoje ręce i wygrała drugiego seta 25:21.
Set trzeci to kopia seta pierwszego i drugiego. Stal dopiero w drugiej fazie trzeciego seta włączyła trzeci bieg i wygrała trzeci set 25:20 i całe spotkanie 3:0.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie