Dług będziemy spłacać do 2041 r.

Burmistrz Nysy chce wziąć w 2018 r. ponad 41,8 mln zł kredytu. Zadłużenie Nysy rośnie w tempie błyskawicznym - w 2018 r. z obligacjami i dokapitalizowaniem spółek wyniesie ponad 167 mln zł. Będą je spłacać nasze dzieci i wnuczęta, bo część spłat jest zaplanowana do 2041 roku.

W budżecie na 2018 r. burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz zaplanował 41 836 000 zł kredytu długoterminowego: 29 000 000 zł na pokrycie zobowiązań planowanych w wydatkach budżetu i 12 836 000 zł kredytu na udział w zadaniach współfinansowanych przez Unię Europejską.
Ponadto, zgodnie z zapisem w projekcie budżetu na 2018 r., burmistrz ma prawo zaciągać kredyty i pożyczki krótkoterminowe do wysokości 15 000 000 zł na pokrycie przejściowego deficytu w ciągu roku.
Z informacji udzielonych radnym przez skarbnika gminy Mariana Lisonia na komisji finansowej, łączne zadłużenie z kosztami obligacji (21 mln zł) na zakup FSD w 2018 r. wyniesie 108 936 000 zł. Wzrosną też koszty obsługi zadłużenia.
Skarbnik przy wyliczeniach zadłużenia na 2018 rok uwzględnił tylko kredyt w wysokości 27 mln zł. Argumentował, że ponad 12,8 mln zł kredytu na projekty unijne zostanie zwrócone zaraz po otrzymaniu dofinansowania z UE.
Rzeczywiste zadłużenie gminy wynosi jednak ponad 167 mln zł, bo do kwoty długu gminy (108,9 mln zł) trzeba doliczyć ponad 58 mln zł długu spółek gminnych, który został zaciągnięty na realizację inwestycji gminnych. Kordian Kolbiarz właśnie w nich ukrył część zadłużenia Nysy, bo dzięki temu wskaźnik zadłużenia nie przekracza ustawowego limitu (obligacje też nie wchodzą do stanu zadłużeni, choć są realnym długiem). Jednak to gmina ponosi ciężar spłaty kredytów spółek i przekazuje im pieniądze w formie tzw. dokapitalizowania.
Największy dług - ponad 49 mln zł ma Agencja Rozwoju Nysy: ponad 18 mln zł na pokrycie kredytu na modernizację kąpieliska przy ul. Ujejskiego (do 2027 r.) i ponad 30,9 mln zł na budowę „Mieszkanie Plus” (do 2041 r.). Spółka wodociągowa Akwa, jak poinformował radnych skarbnik, ma do spłaty łącznie 9 mln zł (do 2028 r.).
Dochody Nysy na 2018 r. zaplanowano w budżecie w kwocie ponad 197 mln zł (219 mln zł z kredytem) - w tym jest ponad 20 mln zł rządowych na program „Rodzina 500+”. Zadłużenie gminy wynosi 167 mln zł, czyli aż 85 procent gminnych dochodów.
W 2014 r., kiedy Kordian Kolbiarz obejmował rządy w Nysie, dług nyskiej gminy wynosił 37,4 mln zł, a z dokapitalizowaniem dla Akwy: 47,6 mln zł. Biorąc pod uwagę sam dług gminy w 2018 r. na poziomie ponad 108,9 mln zł, to w ciągu czterech lat burmistrz zadłuży Nysę o ponad 71,5 mln zł (108,9 mln minus 37,4 mln zł). Przy rzeczywistym zadłużeniu Nysy w kwocie ponad 167 mln zł, dług w porównaniu do 2014 r. wzrośnie w 2018 r. o 119 mln zł (167 mln zł minus 47,6 mln zł).