
Dzisiaj na trasie Kamieniec Ząbkowicki - Paczków, na wysokości Kozielna złamane przez wiatr drzewo zawaliło się na kabinę jadącego tira. Pomocy mężczyźnie udzielili strażacy.
- Na kabinę tira, którego prowadził 35-letniego kierowca zawaliło się drzewo. Upadło od strony pasażera. Zakleszczonego w pojeździe mężczyznę pomogli wydobyć strażacy. Mężczyzna został przewieziony do Szpitala Powiatowego w Nysie - poinformował nas Mateusz Schweiger, oficer prasowy policji w Nysie. Całe szczęście, że po stronie pasażera nikt nie jechał. Samemu kierowcy cudem udało się przeżyć wypadek.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Drzewo się obaliło, a nie kierowca. Drzewo niech idzie na alkomat.
A gdzie ekolodzy obrońcy drzew rosnących przy drogach
Tylko GDDKiA dba o to aby drzewa nie były za wysokie i usuwa te które wiatr może połamać. Pozostali mają to głęboko w niepoważaniu. Ponad 60 letnie wypróchniałe topole wzdłuż dróg powiatowych.
Ten wypadek był w Paczkowie na ul. Jana Pawła II przy parku Chopina, cieszymy się że kierowca przeżył, bo wyglądalo to tragicznie.!
Dobrze, ze z tekstu usunięto niezrozumiały dla mnie fragment: kierowca nie został jeszcze przebadany na trzeźwość że względu na jego stan.