Na niepełnowymiarowym boisku ze sztuczną trawą położonym przy Hali Nysa odbył się mecz III ligi młodzików, w którym trzeci zespół nyskiej Polonii zmierzył się z zespołem Piątki Prudnik.
Polonia III Nysa - Stowarzyszenie Sportowe Piątka Prudnik 10 : 2 (4 : 1)
1 : 0 Kacper Stefanowski 3. min
2 : 0 Konrad Stefański 16. min
3 : 0 Filip Adamek 20. min
3 : 1 Jan Dumkiewicz 22. min
4 : 1 Filip Kasica 25. min
5 : 1 Szymon Mierzwa 44. min
6 : 1 Dawid Klimas 47. min
7 : 1 Kacper Stefanowski 50. min
8 : 1 Konrad Stefański 55. min
9 : 1 Filip Adamek 57. min
9 : 2 Piotr Majerek 61. min
10 : 2 Filip Adamek 65. min
POLONIA III NYSA: Błażej Bogucki, Michał Urbański, Konrad Stefański, Szymon Mierzwa, Filip Adamek, Dawid Klimas, Kacper Stefanowski, Szymon Dragańczyk, Jakub Biernat oraz Hubert Winiarski, Filip Kasica, Jan Van den Bergh, trener Jan Pietrzak.
STOWARZYSZENIE SPORTOWE PIĄTKA PRUDNIK: Dawid Zubkowski, Piotr Majerek, Bartosz Kłosowski, Bartosz Zając, Michał Rudzki, Tomasz Profic, Wojciech Mięczakowski, Szymon Lesiów, Jan Dumkiewicz oraz Klaudia Brzeźnicka, Kacper Nowak, trener Sebastian Muzyka.
Spotkanie sędziował: Ryszard Wawro (Nysa).
Drużyna nyskiej Polonii, prowadzona przez ikonę piłki nożnej w naszym mieście - Jana Pietrzaka nie miała najmniejszych problemów z pokonaniem swoich rówieśników z Prudnika. Już po pierwszych dwudziestu minutach spotkania nyski zespół prowadził 3:0 i wiadomo było, że tego meczu nie przegra. Co prawda w 22. minucie meczu po jednym z nielicznych w tym meczu kontrataków Jan Dumkiewicz zaskoczył solidnie grającego w nyskiej bramce Błażeja Boguckiego, ale to nie zmieniło obrazu tego pojedynku. Na przerwę oba zespoły schodziły przy stanie 4:1 dla Polonii.
W drugiej połowie przewaga nyskiej drużyny była jeszcze większa. Poloniści na piątą bramkę czekali do 44. minuty meczu, ale jak już się rozwiązał worek z bramkami to już poleciało. Polonia wygrała 10:2, pokazując rywalom, że mierzy w tym sezonie bardzo wysoko.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ale nudy