
Właściciele kilku domów w Wierzbnie (gmina Otmuchów), aby dojechać do swoich posesji muszą pokonać tor przeszkód. Droga biegnąca do ich domostw wygląda jak ser szwajcarski. Dziura goni dziurę. Dodatkowo przy drodze brakuje oświetlenia. Po zmroku w tej okolicy zapadają egipskie ciemności. - Nie da się normalnie żyć w takich warunkach. Pisaliśmy pisma do urzędu miasta w Otmuchowie z prośbą o remont drogi, załączaliśmy zdjęcia. Do tej pory nic się w naszej sprawie nie dzieje. Jesteśmy ignorowani przez władze gminy - skarżą się mieszkańcy Wierzbna.
Dziury i koleiny po kolana
Czytelnicy zwrócili się do naszej redakcji z prośbą o interwencję, ponieważ czują się bezsilni w walce z urzędniczą obojętnością. - Problem dotyczy zniszczonej drogi biegnącej do naszych posesji oraz braku oświetlenia przy drodze. Po zmroku "toniemy" w ciemnościach. Od kilku lat piszemy pisma do władz gminy Otmuchów z prośbą o remont drogi (odcinek liczy ok. 500 m). Dołączamy zdjęcia, na których wyraźnie widać, że droga wymaga pilnej naprawy. Niestety nasze prośby milkną w eterze. Droga jest w bardzo złym stanie. Są dziury i koleiny po kolana. Kiedy pada deszcz robi się okropne błoto. Latem unoszą się tumany kurzu. Trudno jest przejść i przejechać. Niszczą nam się samochody. Budynki mieszkalne nie stoją przy tej drodze od wczoraj, tylko od około 60 lat, nowsze od ponad 30 lat - mówi Elżbieta Rożkowicz. Mieszkańcy opowiadają, że kiedy prężnie działała spółdzielnia droga była w dużo lepszym stanie. - Droga prowadzi, aż za kurniki. Kiedyś można było nią dojechać do Wójcic. Spółdzielnia dbała o tę drogę. Ciężki transport przejeżdżał przez teren spółdzielni. Też mogliśmy tamtędy przejechać. Teraz brama jest zamknięta. Nowy właściciel fermy korzysta z drogi obok naszych posesji. Przejeżdżają nią ciężkie samochody, latem maszyny rolnicze. Robią się dziury i koleiny. Chcielibyśmy, aby gmina zrobiła tu asfalt. Wielokrotnie próbowaliśmy sami utwardzać drogę, ale kamień się wypłukuje i znowu jest to samo - skarżą się mieszkańcy.
Nie ma mowy o asfalcie
Burmistrz gminy Otmuchów Jan Woźniak mówi, że jest to droga gminna, transportu rolnego. - Kiedyś administrowała tę drogę spółdzielnia i dbała o nią. Potem spółdzielnia sprzedała kurniki i zamknęła bramę, odcinając dojazd do fermy przez swój teren. Obecnie do kurników można dojechać tylko drogą transportu rolnego, biegnącą przy posesjach. Korzysta z niej nowy właściciel fermy. W ubiegłym tygodniu byliśmy na miejscu, obejrzeć w jakim stanie znajduje się ten odcinek. Podjęliśmy decyzję, że podsypiemy nawierzchnię kamieniem, utwardzimy ją i wyrównamy. Nie wiem na jak długo to wystarczy, bo jak będzie tamtędy jeździł ciężki sprzęt to ją zniszczy i droga znowu będzie do naprawy - odpowiada burmistrz. Dodaje też, że na położenie asfaltu w tym miejscu nie ma szans, ze względu na duże koszty takiej inwestycji. - Nie ma szans, aby położyć tam asfalt, bo to są bardzo duże pieniądze, zwłaszcza że wioskę będziemy kanalizowali. Powstaną tam przydomowe oczyszczalnie ścieków, więc będą wykonywane rozkopy i przewierty. Poza tym są wioski w naszej gminie, które w ogóle nie mają zrobionych dróg. Obowiązuje jakaś kolejność. Wykonaliśmy nową drogę do Wierzbna od strony Zwierzyńca. Jeśli będzie można starać się o dofinansowanie w ramach projektów unijnych, to będziemy składać wnioski na remonty kolejnych dróg. Co do oświetlenia, to wystąpimy do Tauronu z zapytaniem, czy przy drodze, o której mowa są warunki techniczne do zamontowania słupów oświetleniowych. Jeśli tak to jeszcze w tym roku zrobimy tam oświetlenie - zapewnia włodarz Otmuchowa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie zobaczycie ani kamienia ani oświetlenia.... Janko nie ma z czego ale żeby wyjśc z twarzą obieca wszytko i wszystkim żeby "ciemmny lud" usłyszał co chce...
Stara szkoła partii nieboszczki.....
Mimo wszystko trzymam kciuki za mieszkańców i spełnienie Waszych wymagań.
Kamień już jest a na słupy energetyczne trzeba trochę poczekać wg. maksymy ' rzeczy niemożliwe załatwiane są od ręki a na cuda trzeba poczekać". Cierpliwości i wiary.
ciemny lud głosuje na takich ludzi a potem się dziwi ze drogi nie ma , popatrzcie na droge w zdłuz osrodkow wypoczynkowych nad jeziorem Sarnowice , ligota obraz nedzy i rozpatrzy i tak jest od wielu lat
Bedzie gorzej.... Burmistrz zaczyna zwolnienia ludzi...
Burmistrz to niech się sam zwolni, po co nam ktoś taki kto ma w d..... ie mieszkańców! to sołtys ma większe możliwości i więcej może???.