Reklama

Ekonomia czy ekologia? Pytania o wodę w gminie 

Nowiny Nyskie
22/07/2023 10:41

Głuchołaskie „Wodociągi” zanotowały za ubiegły rok 450 tys. zł straty. Mieszkańcy gminy płacą tymczasem najwięcej za wodę i ścieki w całym województwie. Skąd więc ujemny wynik finansowy? 

Kondycja „Wodociągów” była pierwszym punktem obrad ostatniej Rady Miejskiej w Głuchołazach. - To błędne koło – ceny wody mamy wysokie, co powoduje zmniejszenie jej zużycia, a przez to „Wodociągi” mają mniejsze przychody przy stale rosnących kosztach działalności. Nie ma z czego pokryć strat, bo jest za mało odbiorców wody – tak sytuację w gminnej spółce skomentował radny opozycji Jacek Wanicki. 

Strata i zadłużenie
Zwrócił uwagę, że nie tylko strata jest problemem, ale też bardzo duże zadłużenie, wynoszące ok. 16 mln zł. - To generuje bardzo duże koszty obsługi, co przekłada się na wynik finansowy spółki – podkreślał. Przewodniczący rady miejskiej Mariusz Migała ripostował, że w dzisiejszych czasach nie tylko liczy się ekonomia, ale też ekologia. - Z punktu widzenia ekonomicznego powinno nam zależeć na większej sprzedaży, jednak z punktu widzenia ekologicznego powinniśmy tę wodę oszczędzać, a nie wylewać ją niepotrzebnie. Jeśli jest takie, a nie inne zapotrzebowanie na wodę w gminie, to nie rwijmy włosów z głów – przekonywał. 

Ze studni taniej
W odpowiedzi radny Wanicki zwrócił uwagę, że problem leży, gdzie indziej. - Gmina buduje sieć wodnokanalizacyjną, a osoby, które mogłyby się do niej przyłączyć nie robią tego, bo korzystają ze studni, bo tak jest taniej – przekonywał. Podkreślił, że wodę należy oszczędzać, ale jeśli komuś wybudowano wodociąg pod domem, to dobrze, żeby z niego korzystał, a gminna spółka miała z tego tytułu dochody. 

Weekendowe zużycie 
Popierający burmistrza radny Adam Łabaza zwrócił uwagę na to, że „Wodociągi” wykonały olbrzymie inwestycje na terenach turystycznych. - W Pokrzywnej i Jarnołtówku wydaliśmy horrendalne pieniądze na wodociąg i kanalizację, bo trzeba było kuć w skałach, żeby to zrobić. Teraz w ośrodkach turystycznych tylko weekendowo korzysta się z wody, a co najwyżej przez całe lato, bo w innych terminach te domy stoją puste – zdradził. Jak mówił, sieć jest niewykorzystana, ale trzeba ją utrzymywać, co generuje koszty. Gmina planuje teraz wydać 14 mln na budowę wodociągu i kanalizacji w Podlesiu, ostatniej miejscowości w gminie, która nie ma kanalizacji. - Kiedy to się zwróci? - pytał radny Łabaza. 

Sukces burmistrza
W dyskusji na temat działalności „Wodociągów” głos zabrał burmistrz Edward Szupryczyński. - Jestem dumny z tego, że gmina będzie w całości skanalizowana i zwodociągowana – to największy sukces całych moich rządów (21 lat! - red), inni nam tego zazdroszczą – mówił burmistrz. 
Dariusz Wór–Grech, prezes „Wodociągów” przypomniał, że zadaniem gminy jest zaopatrzenie mieszkańców w wodę i pod tym względem mogą się oni czuć bezpiecznie. Zaznaczył, że „Wodociągi”, choć są częścią infrastruktury krytycznej, to nie otrzymały żadnego wsparcia ani tarczy podczas covidu. - Nasze zadłużenie wynosi teraz ok. 15 mln zł z ok. 40 mln zł, które wzięliśmy na budowę wodociągów i kanalizacji w gminie – przekonywał radnych. Wyjaśnił, że strata za ubiegły rok, to głównie wynik skokowych wzrostów kosztów energii i wszystkich innych, które za nimi poszły. 

Najdrożej 
Na koniec dyskusji o gminnej spółce głos zabrał radny Bolesław Stychno, który zapytał, dlaczego mieszkańcy Głuchołaz mają najdroższą wodę w województwie. Prezes Wór–Grech odpowiedział mu, że porównywanie cen z innymi gminami nie ma sensu. - Cena wody i ścieków zawiera koszty budowy sieci. Te były u nas wyższe, bo wynikały np. z ukształtowania terenu, który jest u nas górzysty – przekonywał. 

Podczas dyskusji okazało się, że o blisko sto procent wzrosły opłaty, które „Wodociągi” muszą uiścić za infrastrukturę znajdującą się pod drogami powiatowymi. - Do tej pory płaciliśmy 300 tys. zł rocznie, ale w tej sprawie jesteśmy w sporze z powiatem – zdradził prezes „Wodociągów”.


 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    No13 - niezalogowany 2023-07-22 11:35:11

    Ludzie wolą studnię bo podłączenie do sieci wodociągowej wraz z kanalizacją kosztuję. Projekt,pozwolenie, wykonawca, odbiór i wychodzi 6/8tysiecy. Później trzeba płacić co miesiąc również nie małe pieniądze i czekać na podwyżki co roku bo im ciągle mało i mało. Jeśli miał bym wybór również postawił bym na studnie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    stefek i wandzia - niezalogowany 2023-07-22 14:54:27

    głucholazka platforma czyli gwarancja normalnosci na wzór np. w-wy..............

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Magda - niezalogowany 2023-07-22 20:58:42

    Wodę leją nasi włodarze miasta Nysy z każdym otwarciem ust, litry kłamstw płyną z ich ust.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Pako - niezalogowany 2023-07-22 21:08:11

    A w Pakosławicach 1m3 wody beż kanalizacji z opłatą za licznik 9,20z0 brutto

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do