Fatalny początek, piękny koniec

W Hali Nysa rozegrany został mecz piłki siatkowej mężczyzn o mistrzostwo PlusLigi, w którym miejscowa PSG Stalą Nysa zmierzyła się z Indykpolem AZS Olsztyn.

PSG Stal Nysa - Indykpol AZS Olsztyn
3 : 2 (21 : 25, 20 : 25, 25 : 19, 25 : 22, 15 : 12)

PSG STAL NYSA: Zouheir El Graoui, Kellian Motta Paes, Dominik Kramczyński, Nicolas Zerba, Dawid Dulski, Wojciech Włodarczyk - Kamil Szymura (libero) oraz Remigiusz Kapica, Michał Gierżot, Jakub Abramowicz, Kamil Kosiba, Patryk Szczurek, trener Francesco Petrella.

INDYKPOL AZS OLSZTYN: Szymon Jakubiszak, Dawid Siwczyk, Nicolas Szerszeń, Manuel Armoa, Eemi Tervaportti, Jan Hadrava - Jakub Hawryluk (libero) oraz Karol Jankiewicz, Daniel Gąsior, trener Marcin Mierzejewski.

Spotkanie sędziowali: Marcin Myszkowski i Magdalena Niewiarowska.

Komisarz zawodów: Marek Kwieciński.

MVP - Remigiusz Kapica

Początek pierwszego seta był dla naszej drużyny obiecujacy. Stalowcy objęli dwupunktowe prowadzenie (5:3 i 8:6) i wydawało się, że udanie rozpoczną ten pojedynek. Im dalej jednak w las tym było gorzej. W efekcie przegrana w pierwszym secie 21:25.
W drugim secie wyrównana walka punkt za punkt trwała tylko do stanu 6:6. Później przyjezdni objęli czteropunktowe prowadzenie (7:11) i nie oddali go już do końca seta. Co prawda Stalowcy zmiejszali przewagę rywali do jednego, dwóch punktów, ale to było za mało, żeby wygrać drugiego seta. Ostatecznie to Indykpol AZS Olsztyn wygrał drugiego seta 25:20 i był o krok od wywiezienia z Nysy kompletu punktów.
Początek trzeciej partii nie zapowiadał nic dobrego, bowiem po pierwszych czternastu piłkach to akademicy z Olsztyna prowadzili 8:6. I w tym momencie obudził się nyski zespół. Stal poprawiła zagrywkę oraz blok i okazało się, że rywal nie jest taki groźny jak się wydawało. Przy stanie 16:10 drużyna z Olsztyna wróciła do gry, ale było za późno, żeby odrobić straty. Nasz zespół wygrał trzeciego seta 25:19 i wrócił do gry.
Początek czwartego seta to lekka przewaga przyjezdnych. Dopiero w drugiej fazie czwartego seta nasz zespół przejął inicjatywę. Do stanu 22:21 drużyna z Olsztyna starała się jednak dotrzymywać kroku naszej drużynie. Końcówkę czwartego seta nasz zespół zagrał jednak koncertowo i straty zostały odrobione.
Tie-break od samego początku układał się po myśli Stalowców, którzy już na początku seta objęli dwupunktowe prowadzenie i nie oddali go już do końca meczu. As serwisowy Kelliana Motty Paesa zakończył ten bardzo ciekawy mecz.

Krzysztof Centner

Asseco Resovia Rzeszów - Bogdanka LUK Lublin
3 : 2 (21 : 25, 25 : 22, 23 : 25, 25 : 15, 15 : 13)

Barkom Każany Lwów - GKS Katowice
0 : 3 (20 : 25, 24 : 26, 21 : 25)

Aluron CMC Warta Zawiercie - PGE Projekt Warszawa
3 : 1 (25 : 17, 25 : 20, 19 : 25, 25 : 21)

Jastrzębski Węgiel - Steam Hemarpol Norwid Częstochowa
3 : 1 (25 : 23, 21 : 25, 25 : 17, 25 : 23)

PSG Stal Nysa - Indykpol AZS Olsztyn
3 : 2 (21 : 25, 20 : 25, 25 : 19, 25 : 22, 15 : 12)

Nowak Mosty MKS Będzin - Cuprum Stilon Gorzów
0 : 3 (23 : 25, 22 : 25, 30 : 32)

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Trefl Gdańsk
(mecz odbędzie się 13.01.2025)

Ślepsk Malow Suwałki - PGE GiEK Skra Bełchatów
3 : 2 (23 : 25, 25 : 19, 16 : 25, 25 : 18, 15 : 11)