Reklama

Francuz nadal koczuje w Nysie. Odmawia pomocy medycznej

Nowiny Nyskie
09/06/2022 10:14

Francuz, o którym pisaliśmy na łamach Nowin Nyskich i naszego portalu, nadal koczuje w Nysie. Aby mu pomóc należy go umieścić w szpitalu. Mężczyzna jednak odmawia pomocy z uwagi na wymyśloną misję oraz oczekiwanie na zmyślonych żołnierzy. Żadna z instytucji nie ma prawnych możliwości, aby pomóc choremu Francuzowi. 

Życiowa tragedia
Z informacji jakie uzyskaliśmy, 29-letni Mallaury przeżył w swoim młodzieńczym życiu ogromną tragedię. Gdy był małym dzieckiem zginęła jego mama, a kilka lat później brat. Ojciec nie utrzymywał z nim kontaktu. Od tamtej pory leczył się na schizofrenię, a dzięki systematycznemu braniu leków, wiódł normalne życie. Niestety przerwanie terapii doprowadziło go do życia na ulicy. Mallaury uciekł z miejscowości Trappes, gdzie mieszkał, a następnie żył w Monachium, później w Stuttgarcie, aż docelowo trafił do Nysy. W każdym z tych miejsc mieszkał na ulicy.

Nikt nie szukał
Dzięki pomocy naszego współpracownika z Paryża, który skontaktował się z francuską policją, dowiedzieliśmy się, że mężczyzna nie był nigdy oficjalnie zgłoszony jako zaginiony. Nie widniał on także w żadnej bazie, jako osoba poszukiwana przez francuską policję. Mallaury’ego poszukiwali jedynie znajomi za pomocą mediów społecznościowych.

Rzecznik Praw Pacjenta
Nasza redakcja skontaktowała się m.in. z Rzecznikiem Praw Pacjenta, informując o stanie zdrowia Mallaury’ego, który dwukrotnie odmówiłpomocy medycznej. Spowodowane to jest jego chorobą. Mężczyzna uważa, że jest żołnierzem i czeka na swój oddział, który go stąd zabierze.
- Stan zdrowia Mallaury’ego wskazuje na zaburzenia psychiczne, jednak zespół ratownictwa medycznego, który był w miejscu jego obecnego pobytu nie stwierdził przesłanek do umieszczenia go w szpitalu psychiatrycznym bez jego zgody. Z opisu sprawy nie wynika także, aby przejawiał on zachowania, które mogłyby zagrażać jemu lub otoczeniu. W takim stanie rzeczy brak jest podstaw do przymusowego leczenia psychiatrycznego – poinformował Bartłomiej Chmielowiec, Rzecznik Praw Pacjenta. Jedyną z przesłanek, aby mężczyzna został przymusowo umieszczony w szpitalu jest sytuacja, podczas gdy mężczyzna byłby agresywny lub gdy będzie stwarzał realne zagrożenie dla siebie lub przechodniów. Wtedy zostałby doprowadzony do karetki w asyście policji. Fakt, że śpi na ulicy, ma problemy psychiczne, nie jest żadną z przesłanek i nikogo ten fakt nie obchodzi.

W sprawie sytuacji życiowej jak i zdrowotnej skontaktowaliśmy się z Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Nysie. – Możemy zapewnić, że opisana w mailu osoba i jej sytuacja jest znana tut. organowi, który podejmuje działania w sposób wnikliwy i sprawny w celu udzielenia wsparcia – poinformowała Kamila Ferdyn, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Nysie. Pomimo to mężczyzna nadal przebywa na ulicy. Dodatkowo nasza redakcja skontaktowała się z Rzecznikiem Praw Obywatelskich oraz ambasadą Francji i Konsulatem w Krakowie. Ta ostatnia po wstępnym zainteresowaniu swoim obywatelem, którego tożsamość potwierdziła, nie zrobiła nic do tej pory, aby mu pomóc. 

Autor: Joanna Kania



 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Renia - niezalogowany 2022-06-10 07:47:18

    Ciekawe, ze żadna z instytucji nie ma mocy prawnej zeby mu pomoc!!!! Ale jak ukradnie bułkę lub bedzie sie załatwiał swoja potrzebe pod chmurką to od razu ,,moc prawna,, sie znajdzie.Gdzie sa psychiatrzy,psycholodzy,wolontariusze, sławetni pracownicy MOPSU i Policji? Nikt nie pomoze czlowiekowi bo nie ma mocy prawnej.? Takiemu człowiekowi nalezy pomoc bez mocy prawnej ale coz mozna wymagac.......................

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Ina - niezalogowany 2022-06-14 14:41:40

    To jest narkoman. Udaje, bo mu tak wygodnie, on dobrze wie co robi ,że nikt go nie ruszy.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • ????? - niezalogowany 2022-06-20 15:44:47

    a skąd ta wiedza? Obrzydliwe....

    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do