Ile zarabiają sekretarze urzędów miejskich?

Zakres obowiązków sekretarzy urzędów miejskich jest podobny, może on różnić się zakresem obowiązków w zależności od schematu organizacyjnego urzędu. Najczęściej jest to działanie na rzecz sprawnego funkcjonowania urzędu i wdrażania procedur. Wyjątkiem jest Piotr Bobak, sekretarz Nysy, który zajmuje się inwestycjami i zamówieniami publicznymi.

Spośród sekretarzy okolicznych urzędów miejskich najwięcej zarabia sekretarz Urzędu Miejskiego w Głuchołazach Piotr Wierzbicki (czytaj zestawienie), a przez to może zasługiwać na określenie... "pierwszego sekretarza". Dzieje się tak, mimo że jego nowelizatorskie pomysły mogą wydawać się dyskusyjne. Chodzi m.in. o nagrywanie mieszkańców podczas rozmów z innymi urzędnikami; pojawianie się na spotkaniach wbrew woli zaproszonych gości; innowacyjne kierowanie biurem rady i innymi wydziałami tak, aby naczelnicy z każdym zapytaniem - nawet niebędącym informacją publiczną musieli zwrócić się do niego; takie kierowanie biurem rady, by "nadzwyczajna" sesja w czasie pandemii przeprowadzona została bez zachowania przepisów epidemiologicznych.

Kontrowersje wzbudzać może też Piotr Bobak, który nie jest typowym sekretarzem. W zakresie jego obowiązków znajdują się bowiem inwestycje, zamówienia publiczne, a także gospodarka komunalna i drogi. W innych urzędach sekretarz jest kierownikiem urzędu i odpowiada za działalność administracji. W Nysie też tak było, do czasu kiedy Piotr Bobak został radnym powiatu. Mandatu nie można łączyć z funkcją wiceburmistrza, którym był Bobak. Wymyślono więc zamianę stanowisk bez zmiany kompetencji. Tak więc sekretarz robi to samo, co robił jako wiceburmistrz. Nie musząc dzięki temu rezygnować ze stanowiska radnego powiatu.