
BZK Energy, to spółka, która chce wybudować biogazownię tuż obok gminnego składowiska odpadów w Domaszkowicach. Inwestor zaprosił radnych i przedstawicieli protestującej społeczności lokalnej na wizytę do działających biogazowni, będących odpowiednikami obiektu planowanego w gminie Nysa.
Spółka BZK Energy należy do BZK Holding, polskiej firmy zajmującej się m.in. przetwórstwem rolnym, w skład której wchodzi m.in. Bakoma, Polskie Młyny i Bioagra, która w Goświnowicach produkuje biopaliwa. Spółka chce w Domaszkowicach wybudować największą w Polsce biogazownię rolniczą. Przeciwko tej inwestycji protestują nie tylko mieszkańcy Domaszkowic, ale też Niwnicy i Kubic. W związku z tym zaprosiła ich oraz radnych na wizytę w działających w kraju biogazowaniach.
Jak informuje inwestor obie biogazownie to nowoczesne instalacje, zbudowane w technologii opisanej przez BZK Energy w złożonej w Urzędzie Gminy Nysa dokumentacji. Celem wizyty ma być zapoznanie się z technologią i bieżącym funkcjonowaniem tych obiektów.- Mamy w kraju ok. 380 biogazowni, zaś w sąsiednich Niemczech jest ich blisko 12 tys. a w całej Unii Europejskiej blisko 22 tys. - informuje w przesłanym do mediów komunikacie Aleksander Siuda, prezes zarządu BZK Energy. - Tymczasem Polska co roku wytwarza tyle samo pozostałości z produkcji rolniczej i rolno-spożywczej co Niemcy. Eksperci twierdzą, że można z nich wytworzyć większość gazu, który przed wojną w Ukrainie Polska sprowadzała z Rosji - dodaje Siuda.
BZK Energy podkreśla w liście do radnych, że inwestycje biogazowe są niezbędnym elementem transformacji środowiskowej, energetycznej, gospodarczej i cywilizacyjnej Polski. Dotyczy to m.in. inteligentnego przetwarzania odpadów z produkcji rolnej, co jest szczególnie istotne w gminie Nysa, będącej w dużej mierze gminą rolniczą.
Tyle tylko, że mieszkańcy Domaszkowic nie protestują przeciwko samej biogazowni, tylko jej lokalizacji – zbyt bliskiej sołectwa. Obawiają się smrodu, który już dziś jest ich koszmarem, a który towarzyszy działającej w tej miejscowości chlewni. Nie bez znaczenia jest też sąsiedztwo gminnego wysypiska śmieci, gdzie trafiają odpady spoza gminy. Biogazownia pogorszyłaby tylko i tak ciężkie warunki życia mieszkańców
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sen o obietnicach Tuska mieszkańca Jagodna.
Tusk
sobie ten inwestor zamieszka w pobliżu tej biogazowni .
A ty żyj w tym swoim średniowieczu...
Ty się doucz , liźnij trochę wiedzy ciołku ! zaraz na talerzu będziesz miał te odpady albo w sieni ! Gdzieś to trzeba utylizować !
Anna, zgadza się, odpadki można wykorzystać do produkcji biogazu. Ale mam pytanie: dlaczego blokuję się zakładanie małych biogazowni rolniczych a lobbuje na rzecz wielkich?
Starosta przyjedzie nagrać filmik w tym różowym, przyciasnym wdzianku i zrobi filmik.Nawet dobry jest , dla swoich Pełowców.
Inwestor zaprasza, ale nie chce wcześniej podać lokalizacji owych biogazowni..Dlaczego? Poza tym dla propagandy nie w takich miejscach potrafiono zrobić cudowne spotkania i pelne sielanki dokumenty nakręcić ;) Rzeczywistość była inna...
Orlen
Nie pytać wieśniaków tylko działać. Oczywiście bez burmistrza bo on tylko kasę liczy... pod stolikiem!
Niech pod twoim domem postawią tą biogazownię jeśli jesteś taka mądra.