Reklama

Jak nie hemoroidy to egzema!

Nowiny Nyskie
24/05/2016 13:44

W czasach minionego ustroju, gdy radzieccy towarzysze trzęśli obozem „państw miłujących pokój”, polski przywódca Edward Gierek wybierał się był złożyć wizytę papieżowi Pawłowi VI. Oczywiście po uzyskaniu wpierw zgody Leonida Breżniewa panującego na Kremlu. Lud polski ułożył wówczas zgrabną opowieść jak to mistrz ceremonii przygotowuje Gierka i na koniec ostrzega:
- Panie Pierwszy Sekretarzu jest taki zwyczaj, że Papieża całuje się w pierścień, a tu niestety jest przykra sprawa – Papież ma egzemę.
- Ja to mam pecha – żali się na to Gierek. - Jak nie hemoroidy, to egzema!
W nowym jewrosojuzie, do którego wstąpili my 1 maja 2004 roku, medycyna poczyniła postępy i na pewno szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Junker rectum ma wolne od tego uciążliwego schorzenia. Stąd polscy politycy załatwiający różne sprawy w Brukseli nie dość, że mają o wiele higieniczniej niż Gierek w Moskwie, a do tego jeszcze dostają potężne gaże - a to jewroposłow, a to różnych „komisarzy.”
Lokajstwo europejskie ma eleganckie opakowanie, nie to co siermiężne lokajstwo w czasach Breżniewa. Można by powiedzieć, że teraz to dopiero lokajstwo polskie wywalczyło sobie luksusowe i pachnące warunki pracy. 
Ale wszak lokajstwo czy siermiężne czy pachnące lokajstwem być nie przestaje. Cóż tu jednak począć kiedy połowa prawie polskiego Sejmu właśnie do takiego zajęcia przywykła. Kiedy słucham wystąpień posłów Platformy, PSL czy Nowoczesnej właśnie określenie „lokajstwo” przychodzi mi na myśl. 
Unia jest traktowana jak jakieś niekwestionowane dobro, niebotyczna jasna i bezinteresowna potęga, która nas dzikusów cywilizuje. Drogi nam buduje, chaty ociepla, dyrektywy dobrotliwe daje. Bez tej Unii nic byśmy nie zrobili jeno w ciemnocie po błocie brodzili i woły zaprzężone do furmanek batem okładali. 
Takie właśnie tony, brzmiały w wystąpieniach posłów opozycji w trakcie „debaty” nt. suwerenności i ultimatum, które Komisja Europejska raczyła skierować do tubylczego rządu w Warszawie.  
Skąd się bierze ta czołobitność i ubóstwianie Unii Europejskiej przez polityków? 
Nie tylko z osobistych interesów. Wielu wyznawców Unii robi to w przekonaniu, że rzeczywiście Unia dała nam wszystko i da jeszcze więcej. I że Polska żadnych kosztów nie poniosła, a same tylko zyski. A skoro tak – to jak Unia mówi – to na kolana, plackiem padać i słuchać! Ruki pa szwam! – czy jak to tam po unijnemu teraz się mówi?
Postawa ślepej uległości wynika i z niewiedzy i z propagandy pro-unijnej, którą Polacy są bombardowani od kilkunastu lat. W połączeniu z brakiem samodzielnego myślenia daje to efekt określony przez Sikorskiego jako „murzyńskość”.
Nie przypadkiem też najsilniej tę murzyńskość demonstrują politycy partii, które najwięcej się przy realizacji unijnych programów nachapały.
Podobnie religijny stosunek mają ci sami politycy, do różnych elementów unijnej ideologii. 
W ub. czwartek Sejm obradował nad ustawą regulującą (a co za tym idzie i ograniczającą) budowę farm wiatrowych.  No i ma się rozumieć, że posłowie PO, PSL i N(kropka) gorąco przeciwko niej gardłowali: „Chcecie nas cofnąć do średniowiecza! Chcecie pozbawić nas najtańszej energii”.
I aż nie mogłem się nadziwić, że ludzie wykształceni mogą pleść takie bzdury. Wiatraki dają bowiem energię kilkakrotnie droższą niż ta z węgla. Gdyby nie gigantyczne subwencje żaden wiatrak by nie powstał. Na stronie Narodowego Centrum Badań Jądrowych z łatwością znajdziemy dane. Koszt instalacji średniej mocy 1 MW przy wiatrakach lądowych przekracza 25 mln zł, podczas gdy 1 MW z węgla zainstalujemy za 1/3 tej ceny – 8,3 mln zł. 
Koszt wyprodukowania jednej MWh z wiatru to 466 zł, z węgla 282 zł łącznie z opłatą 60 zł za emisję CO2.
Te i inne dane są jednoznaczne. Energia z wiatraków jest najdroższa i żaden wiatrak by nie powstał gdyby nie ideologia walki z dwutlenkiem węgla – ideologia, na której różne lobbies zarobiły miliardy. 
Pomimo tych oczywistości posłowie opozycji pletli z mównicy swoje androny. I na temat wiatraków i na temat Unii. 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do