
Nasz artykuł o rdzewiejącej na stacji lokomotywie, wzbudził duże zainteresowanie czytelników „Nowin Nyskich” jak i internautów, użytkowników portalu nowinynyskie.com.pl. Jeden z nich przypomniał nam, że uratowanie pojazdu przed złomowaniem to zasługa Piotra Wojtasika, dziennikarza „Nowin Nyskich” i Piotra Smotera, ówczesnego radnego miejskiego.
W 2014 r. PKP sprzedało dwie zabytkowe lokomotywy, stojące na bocznicy nyskiej stacji kolejowej (jedną za ok. 14 tys. zł.). Nabywcą okazała się firma, zajmująca się skupem i sprzedażą złomu. W jedną z sobót 2014 r. do Wojtasika zadzwonili zaniepokojeni kolejarze, którzy poinformowali go, że ktoś tnie na części lokomotywy z nyskiej stacji. Udał się on na miejsce razem z Piotrem Smoterem, który wiedział, że te maszyny wpisane są na listę zabytków techniki. Po ich interwencji udało się zablokować zniszczenie jednego z parowozów, niestety drugi został pocięty i wywieziony na złom. Następnie Wojewódzki Konserwator Zabytków w Opolu zawiadomił służby o zniszczeniu zabytku.
Ocalałą lokomotywę, dzięki interwencji Wojtasika i Smotera, odkupiła od złomiarza gmina Nysa. Nowy burmistrz Kordian Kolbiarz obiecywał jej remont, a następnie ekspozycję przed dworcem kolejowym. Wykonano nawet dokumentację remontu parowozu, ale nigdy nie został on zrealizowany. Był za drogi dla gminu, bo opiewał na ok. 100 tys. zł.
W związku z tym samorząd chciał się jej pozbyć i oddać do muzeum kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej. Znów zaprotestowali miłośnicy kolei. Dzięki nim lokomotywa nie opuściła miasta, ale miasto opuściło ją. Pomimo wieloletniego rdzewienia na bocznicy kolejowej i rozkradania prze złomiarzy jest w nadzwyczaj dobrym stanie. Do tego po drugiej stronie stacji (od ul. Kolejowej) stoi jej węglarka, czyli tender. Żal patrzeć, jak popadają w jeszcze większą ruinę. Gmina nie chciała jej eksponować w tzw. centrum przesiadkowym, ale może udałoby się ją chociaż postawić wraz z tendrem na bocznicy przy ul. Racławickiej? Dzięki temu z bliska będą mogli oglądać ją mieszkańcy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gdzie teraz jest gorący orędownik kolejnictwa Marek Marynarz?
Zajęty rysowaniem kredkami wizualizacji nowej obwodnicy.
Panie Kordian kołnierz a gdzie ogrodzenie żeliwne z plotu OHP na słowiańskiej . Podobno się konserwuje, chyba jako ogrodzenie nyskiego notabla!.
Tak, to jest kurwa wał! Zajebali zabytkowe ogrodzenie, bezczelnie. To jest największy wał, za to chłopa nie szanuję, że pozwolił na to, nawet nie mrugnął w tej sprawie.
a może postawić ten zabytek przed siedzibą nn......... (z dopiskiem liga nyska-jedyni sprawiedliwi )
Świetny pomysł! Na tej pustej łące przy ul. Prudnickiej. Lepiej tam, niż w krzakach na stacji, gdzie złomiarze buszują non stop.
Proponuję żeby Pan Smoter i Wojtasik z własnych funduszy i pieniędzy nn zrobili remont tej lokomotywy. Jeżeli są takimi fanami kolei i jest to dla nich tak ważna sprawa to proszę bardzo, jak sami sobie zrobicie remont to postawcie ja nawet na stacji np w Kubicach. Jak dla mnie i większości mieszkańców wydawanie 100 tys na remont czegoś co ma tylko stać i po kilku latach znowu zardzewiec to jest równe z przeznaczeniem tych pieniędzy na próbę zawrócenia Nysy Kłodzkiej. Tak, że Panowie albo kasa na stół albo jedzcie sobie na Kolejkowo i tam spełniajcie marzenia.
Dzięki takim ludziom Nysa ma taka kolej na jaka zasługujemy 4 pociągi na krzyż a kiedyś? Lokomotywę można wyremontować własnymi środkami wielu przyszło by pomòc a dworzec nabrałby blasku w oczach młodych pokoleń
Andi, pomnik Piłsudskiego kosztował milion zł, bez przetargu, dlaczego burmistrz nie zrobił tego z własnych pieniędzy? Lokomotywa to jednak jakaś atrakcja w mieście, którego spora liczba mieszkańców pracowała na kolei. Osiedla na Słowiańskiej, Ujejskiego i Podzamczu, to kolejarze. Warto o tym pamiętać.
Pieprzysz jak zwykle. Jak twój kochany burmistrz wydaje 100 000 zł na jakieś gówno co roku, to fikasz z radości, piejesz z zachwytu, a tu jest cud techniki, prawdziwy zabytek i nagle kasa pusta? Nysy nie stać na puszkę farby? Żałośne. Faceci uratowali ten zabytek przed całkowitym zniszczeniem, narażali się, kiedy ty w dupie siedziałeś i jeszcze na nich ujadasz? Z takim podejściem nigdy nie będzie dobrze,
Przez takich krety nów jak ty większość zabytków zniszczono bo rozumowanie takich debili kończy się jedynie na własnej kieszeni...
To ten pan co w Białoruskiej telewizji chwalił tamten system a nasz ganił? Pamiętamy p. Smoter...
zabytkowy plot jest w kluczborku i pilnuje go marynarz
Po co remontować złom toż to nie nadaje się nawet do huty na przetopienie sama rdza. Na śmietnik do Domaszkowic .Racja burmistrzu szkoda pieniędzy. Ewentualnie ci co uratowali tą lokomotywę jak mają ochotę niech ogłoszą zbiórkę publiczna na remont i działają. Nysie potrzebne są inne ważne inwestycje a nie zabawy w remonty staroci.