
Burmistrz Edward Szupryczyński odwołał w poniedziałek Jana Ćwieka z funkcji dyrektora Centrum Kultury w Głuchołazach. Stało się to w przeddzień głosowania nad podziałem tej instytucji. Jakie były powody?
Wypowiedzenie wieloletniemu dyrektorowi CK zostało wręczone w poniedziałek po południu. Wynika z niego, że przyczyną były nieprawidłowości finansowe i naruszeniem dyscypliny finansów publicznych. Jednak nie potwierdziły tego żadne kontrole, a prokuratura w jednej z takich spraw (po zawiadomieniu burmistrza) odmówiła wszczęcia postępowania.
Prawdziwą przyczyną był jego sprzeciw wobec podziałowi Centrum Kultury w Głuchołazach, na czele którego Jan Ćwiek stał przez 11 lat. W tym czasie stało się ono jedną z najlepszych tego typu instytucji w województwie opolskim. To on doprowadził do budowy nowego gmachu biblioteki, działającej w ramach CK, zdobywając na ten cel zewnętrzną dotację.
Teraz jego dziecko, czyli biblioteka miała mu być zabrana. Nikt nie był w stanie przedstawić żadnego racjonalnego powodu takiego działa, do którego parł burmistrz Edward Szupryczyński. To on 1,5 roku temu zainicjował procedurę podziału i przygotował uchwałę o podziale instytucji na dwie odrębne.
Pomysł podziału Centrum Kultury spotkał się jednak z dużym sprzeciwem społecznym. Odbywały się pikiety, powstała specjalna strona w mediach społecznościowych, a na mieście zawisły plakaty. Przeciwko była opozycja w radzie miejskiej, która na każdej sesji dopytywała się o sens podziału centrum. Przeciw była większość załogi, która skierowała w tej sprawie list do władz miasta.
Za częścią działań protestacyjnych stał syn dyrektora Ćwieka - Jakub Ćwiek. Znany polski pisarz bez skrupułów mówił i pisał, co sądzi o burmistrzu Szupryczyńskim (określenie satrapa było jednym z delikatniejszych) i jego pomysłach na kulturę. Prawdopodobnie to było prawdziwym powodem nagłego odwołania dyrektora Ćwieka na dwa dni przed decyzją w sprawie podziału Centrum Kultury i oceną jego działalności przez radnych. Zemsta na ojcu za syna?
Dyrektor zapowiada skierowanie sprawy do sądu pracy. Jego syn zaś, że walka o kulturę w Głuchołazach dopiero się zaczyna. Już dzisiaj odbędzie się protest i blokada drogi w centrum miasta. Pojawił się też pomysł zorganizowania referendum w sprawie odwołania władz miasta. Za rok odbędą się zaś wybory samorządowe i Jan Ćwiek wydaje się być najgroźniejszym kontrkandydatem Szupryczyńskiego, jeśli tylko zdecydowałby się na start.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
W Głuchołazach komuna ma się dobrze.
W Głuchołazach komuna ma się dobrze.
Burmistrz chce kogoś wkręcić z rodziny na dyra biblioteki.
głuchołaska platforma rozpoczęła kampanie wyborcza...........
Pan Ćwiek nie wybudował biblioteki za za swoje tylko "wydeptał" u kogoś.A te protestanty to jej jedyni czytelnicy - będą się musieli przerzucić na audiobooki