
Przez dwa dni 15 najlepszych duetów wyłonionych na podstawie turniejów eliminacyjnych oraz para Jarosław Lech/Tomasz Jaroszczak, której organizatorzy przyznali dziką kartę, rywalizowało nad Jeziorem Nyskim w wielkim finale Mistrzostw Nysy w Siatkówce Plażowej.
Finałowe boje toczyły się przez dwa dni. W sobotę zmaganiom plażowiczów towarzyszył deszcz. Mimo to mieliśmy bardzo ciekawy turniej, w którym nikt nie odpuszczał.
Ostatecznie po bardzo wyrównanych i bardzo zaciętych meczach do ćwierćfinałów awansowało osiem najlepszych duetów, a po ich rozegraniu cztery awansowały do półfinału. W strefie medalowej znaleźli się siatkarze z dziką kartą, czyli Jarosław Lech i Tomasz Jaroszczak oraz trzy duety dobrze nam znane z eliminacji - Szymon Gregorowicz i Mateusz Biernat, Szymon Bąk i Mikołaj Sarnecki oraz Adrian Gardyan i Beniamin Granieczny.
Mecze półfinałowe nie przyniosły niespodzianek i do wielkiego finału awansowały dwie zdecydowanie najlepsze pary - Jarosław Lech i Tomasz Jaroszczak oraz Adrian Gardyan i Beniamin Granieczny.
W małym finale Szymon Gregorowicz (LUK Lubin) w parze z Mateuszem Biernatem (VfB Friedrichshafen) pokonali parę z Kędzierzyna-Koźla - Szymona Bąka i Mikołaja Sarneckiego 2:0 (21:16,21:18)
W wielkim finale Jarosław Lech w parze z Tomaszem Jaroszczakiem pokonali po znakomitym pojedynku parę Adrian Gardyan/Beniamin Granieczny 2:0 (21:16,21:19).
I runda
Lesiuk/Szwaradzki - Bury/Malicki 0:2 (18:21, 23:25)
Baniak/Melnarowicz - Spychała/Zimowicz 2:1 (21:19, 16:21, 15:10)
Ogorek/Sdebel - Gwóźdź/Bieniasieniewicz 2:0 (21:14, 21:16)
Domaradzki/Grabowski - Lech/Jaroszczak 0:2 (13:21, 11:21)
Nalborski/Szaynowski - Dorosz/Okos 0:2 krecz
Gregorowicz/Biernat - Feldman/Setlak 2:0 (21:12, 21:12)
Sarnecki/Bąk - Szczurek/Owczarz 2 : 1 (21:15, 18:21, 15:11)
Gardyan/Granieczny - Kluz/Janik 2:0 (22:14, 21:13)
II runda
Bury/Malicki - Baniak/Melnarowicz 2:1 (26:28, 21:16, 15:12)
Lech/Jaroszczak - Ogórek/Sdebel 2:1 (18:21, 31:18, 16:14)
Dorosz/Okos - Biernat/Gregorowicz 0:2 (13:21, 18:21)
Sarnecki/Bąk - Gardyan/Granieczny 0:2 (12:21, 20:22)
Prawa strona z jedną porażką
I runda
Szczurek/Owczarz - Kluz/Janik 2:0 (21:16, 30:28)
Feldman/Setlak - Nalborski/Szaynowski 2:0 krecz
Gwóźdź/Bieniasiewicz - Domaradzki/Grabowski 2:1 (18:21, 21:19, 15:12)
Spychała/Zimowicz - Lesiuk/Szwaradzki 1:2 (21:19, 13:21, 8:15)
Prawa strona z jedną porażką
II runda
Szczurek/Owczarz - Ogórek/Sdebel 0:2 (18:21, 14:21)
Feldman/Setlak - Baniak/Melnarowicz 1:2 (21:19, 16:21, 12:15)
Gwóźdź/Bieniasiewicz - Sarnecki/Bąk 0:2 (16:21, 19:21)
Dorosz/Okos - Lesiuk/Szwaradzki 0:2 (14:21, 16:21)
Prawa strona z jedną porażką
III runda
Gregorowicz/Biernat - Ogórek/Sdebel 2:1 (12:21, 21:14, 15:13)
Bury/Malicki - Lech/Jaroszczak 0:2 (18:21, 17:21)
Ćwierćfinał
Bury/Malicki - Sarnecki/Bąk 0:2 (12:21, 17:21)
Półfinały
Lech/Jaroszczak - Gregorowicz/Biernat 2 : 0 (21:17, 21:16)
Gardyan/Granieczny - Sarnecki/Bąk 2 : 1 (13:21, 21:17, 15:11)
Mecz o III miejsce
Gregorowicz/Biernat - Bąk/Sarnecki 2:0 (21:16, 21:18)
Finał
Lech/Jaroszczak - Gardyan/Granieczny 2:0 (21:16, 21:19)
1. Jarosław Lech/Tomasz Jaroszczak
2. Adrian Gardyan/Beniamin Granieczny
3. Szymon Gregorowicz/Mateusz Biernat
4. Szymon Bąk/Mikołaj Sarnecki
5. Mateusz Bury/Paweł Malicki
5. Jan Lesiuk/Patryk Szwaradzki
7. Dawid Ogórek/Adrian Sdebel
7. Bartłomiej Baniak/Marcin Melnarowicz
9. Patryk Szczurek/Łukasz Owczarz
9. Gabriel Feldman/Marek Setlak
9. Błażej Gwóźdź/Wiktor Bieniasiewicz
9. Bartłomiej Dorosz/Grzegorz Okos
13. Dominik Kluz/Mateusz Janik
13. Damian Domaradzki/Łukasz Grabowski
13. Oskar Spychała/Jakub Zimowicz
Na koniec serdeczne gratulacje dla organizatora Mistrzostw Nysy w Siatkówce Plażowej, czyli dla Klubu Siatkarskiego Beach Volley Nysa. Po raz kolejny pokazaliście, że nie brakuje w Nysie ludzi dobrej roboty. Nie trzeba ściągać prezesów, dyrektorów z innych miast tylko zaufać miejscowym, którzy dla swojego klubu zrobią zdecydowanie więcej niż przyjezdni. Zapytacie dlaczego? Już odpowiadam. Żaden przyjezdny nie jest w stanie włożyć serducho w to co robi. Dla niego liczy się tylko kasa misiu kasa. Dlatego jeszcze raz brawo Klub Siatkarski Beach Volley Nysa z prezesem Wojciechem Kondrackim na czele. Z roku na rok podnosicie nie tylko poziom organizacyjny, ale i sportowy. O nyskim turnieju coraz głośniej w całym kraju. I oto przecież chodzi. W tym roku po raz pierwszy na nyskiej plaży pojawiły się też siatkarki. Aż strach pomyśleć co będzie za rok.
Krzysztof Centner
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie