Kierowca BMW jest nadal poszukiwany

Nowiny Nyskie

10/03/2021 09:53

W miniony piątek w godzinach wieczornych doszło do wypadku w Przełęku, do którego doprowadził kierowca BMW. - Wykonywał manewr wyprzedzania, przez co jeden pojazd marki Mazda został uszkodzony, a drugi, też marki Mazda wjechał do rowu - poinformował Mateusz Szweiger oficer prasowy policji w Nysie. Mężczyzna staranował też słupki przy kościele werbistów w Nysie, a później pozostawił pojazd.

Kierujący BMW jechał od Głuchołaz w kierunku Nysy. Na wysokości Przełęku doprowadził do zderzenia dwóch samochodów marki Mazda. Następnie przejeżdżając koło kościoła Matki Boskiej Bolesnej przy ulicy Rodziewiczówny w Nysie, wjechał na chodnik niszcząc słupki oraz znaki. Swoją brawurową jazdę zakończył na polu przy ulicy Zawiszy Czarnego gubiąc oponę, która leżała kilka metrów przed pojazdem. Kierowca uciekł z pojazdu, w którym wystrzeliły wszystkie poduszki.
- Na miejscu pracował pies policyjny, który nie podjął żadnego tropu. Aktualnie trwają czynności ustalające, kto prowadził pojazd. Mężczyzna jest nadal poszukiwany - poinformował Mateusz Szweiger, oficer prasowy KPP w Nysie.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pojazd w ostatnim czasie miał kilku właścicieli, a samochód był często widziany w Nysie. Kierowcą zawsze był młody mężczyzna. Jeden z naszych dziennikarzy dotarł do osoby, która znalazła dzwoniący telefon w pobliżu ulicy Zawiszy Czarnego. Przechodzień nie wziął go jednak, lecz zrobił zdjęcie wyświetlającego się numeru telefonu, który cały czas dzwonił. Nie wiemy jednak czy znaleziony telefon był własnością kierowcy BMW.