
Pijany kierowca wjechał do przydrożnego rowu na trasie Reńska Wieś – Goszowice (gm. Pakosławice). Świadek zdarzenia widzą, że jest pod wpływem zabrał mu kluczyki. Wtedy właściciel mazdy postanowił uciec w pole.
Jak ustalili policjanci z ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Nysie kierowca pojazdu oddalił się z miejsca zdarzenia zaraz po tym, jak zgłaszający odebrał mu kluczyki od pojazdu. - W trakcie sprawdzenia pobliskiego terenu, policjanci zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisem kierowcy mazdy – informuje rzecznik nyskiej KPP Magdalena Skrętkowicz. - Mężczyzną okazał się 33-letni mieszkaniec naszego powiatu. Funkcjonariusze zbadali jego stan trzeźwości. Miał blisko 3 promili alkoholu. Dodatkowo po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że 33-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Do zatrzymania doszło 7 maja.
Teraz nyscy policjanci prowadzą w tej sprawie postępowanie.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
w POlsce to normalna rzecz (najsztub, dupczok, cimoszewicz......)
Wytrzeźwieje, zwolnią go, po paru godzinach zgłosi kradzież auta i zaprzeczy, że kierował. Zostanie uniewinniony, a koleś, który odebrał mu kluczyki i którego policja zastała z tymi kluczykami przy aucie, odpowie za kradzież samochodu i zniszczenie mienia. Przecież to oczywiste...