
W Maciejowicach (gm. Otmuchów) w nocy z niedzieli na poniedziałek samochód osobowy wypadł z drogi uszkadzając ogrodzenie i słup. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia pozostawiając w nim poszkodowanego kolegę.
- 25-letni kierowca samochodu marki volkswagen nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i najechał na ogrodzenie i słup. W samochodzie podróżował także 24-letni pasażer, który trafił do szpitala – poinformowała sierż. sztab Marta Kublin oficer prasowy KPP w Nysie.
Kierowca uciekł z miejsca wypadku. Na komendę zgłosił się dopiero wczoraj w celu złożenia wyjaśnień. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.
fot. OSP Otmuchów
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wytrzeźwiał, to się zgłosił
pod patronatem fundacji -róbta co chceta-
Bierz tabletki I lulu
Fundacja róbta co chceta wczasie wojny na Ukrainie zeszła do podziemia razem z ochoją.
Jak zwykle: dwudziestoletni przygłup
We wszystkich krajach Unii Europejskiej ucieczka z miejsca wypadku traktowane jest jakby kierowca był nietrzeźwy dlaczego w Polsce jest inaczej ?A może tez tak jest ?
A badania na obecność mefedronu? W aucie było ich 4...