
W Hali Sportowej PANS w Nysie rozegrany został mecz piłki siatkowej kobiet o mistrzostwo II ligi, w którym miejscowy zespół - NTSK PANS Komunalnik Nysa zmierzył się z drużyną EWL # Volley Wrocław.
NTSK PANS Komunalnik Nysa - EWL # Volley Wrocław
3 : 0 (25 : 20, 25 : 17, 25 : 10)
NTSK PANS KOMUNALNIK NYSA: Anna Trusiewicz, Urszula Kowalczyk, Anna Kurek, Anna Śmidowicz, Agnieszka Pietraszewska, Karolina Natanek - Zuzanna Michalik (libero) oraz Justyna Zych, Dominika Pawłowska, Maja Kaczmarczyk, Inga Chlipała, Patrycja Górska, Maja Prusiewicz (libero), trener Andrzej Roziewicz.
EWL # VOLLEY WROCŁAW: Lena Hybel, Julia Krasoń, Emilia Solarewicz, Anna Karasińska, Sandra Najdecka, Klaudia Bilińska - Zuzanna Radecka (libero) oraz Jagoda Siemiątkowska, Weronika Świerad, Katarzyna Kobiela, Marta Partyka, Lena Kobiela, Bianca Gidel, Marta Wysoczańska (libero), trener Jarosław Tęsiorowski.
Spotkanie sędziowali: Paulina Boś i Piotr Paprzycki.
Protokulant: Marek Dudek.
Ten mecz nie mógł się zakończyć innym wynikiem, jak pewnym zwycięstwem nyskiego zespołu. I tak też bylo, chociaż początek pierwszego seta na to nie wskazywał. Do stanu 12:12 zespół z Wrocławia dotrzymywał kroku naszej drużynie. Im jednak dalej w las tym więksszą przewagę posiadał nasz zespół. Trener drużyny z Wrocławia - Jarosław Tęsiorowski próbował ratować sytuację prosząc o dwie regulaminowe przerwy (15:13, 19:13), ale nic to nie dało. Nyski zespół wygrał pierwszego seta 25:20 i był na dobrej drodze do kolejnego zwycięstwa 3:0.
W drugim secie od samego początku nasz zespół dominował. Pierwszy czas trener wrocławskiej drużyny wykorzystał przy stanie 7:3 dla naszego zespolu. Kolejny jak było już 13:6. Gdy na tablicy wyników ukazał się rezultat 22:14 wiadomo już było, że będzie to bardzo krótki set. Ostatecznie drugiego seta NTSK PANS Komunalnik wygrał 25:17.
Iście ekspresowy był set trzeci tego pojedynku. Bardzo szybko nasz zespół objął ośmiopunktowe prowadzenie (11:3) i praktycznie było po meczu. Nyscy kibice ani przez moment nie mieli złudzeń, że będzie to jeszcze łatwiejszy set dla naszego zespołu, jak dwa poprzednie. I tak też było, podopieczne Andrzeja Roziewicza wygrały trzeciego seta 25:10 i cały mecz 3:0. MVP meczu została nasza prawdziwa perełka, grająca na pozycji libero - Zuzia Michalik.
Mamy w Nysie fantastyczny zespół, który jest w tym sezonie nie do zatrzymania. I oby tak do końca sezonu.
Krzysztof Centner
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie