
W hali sportowej PWSZ w Nysie rozegrany został mecz piłki siatkowej o mistrzostwo II ligi kobiet, w którym miejscowy zespół - NTSK AZS PWSZ Komunalnik Nysa zmierzył się z drużyną Chełmca Wodociągi Wałbrzych.
NTSK AZS PWSZ Komunalnik Nysa - Chełmiec Wodociągi Wałbrzych 0 : 3 (15 : 25, 17 : 25, 23 : 25)
NTSK AZS PWSZ KOMUNALNIK NYSA: Magdalena Bagniak, Martyna Dobrasiewicz, Anna Śmidowicz, Anastazja Demyshyna, Aleksandra Krycka, Joanna Moczko-Knapiak - Zuzanna Michalik (libero) i Magdalena Komar (libero) oraz Magdalena Drąg, Dominika Zatorska, Dominika Żulińska, I trener Andrzej Roziewicz, II trener Arkadiusz Gaborski.
CHEŁMIEC WODOCIĄGI WAŁBRZYCH: Nicole Jochym, Natalia Gezella, Julia Rzeczycka, Darya Khomich, Aleksandra Druciak, Aleksandra Małodobra - Agata Olejniczak (libero) oraz Agnieszka Pietraszewska, Patrycja Telega, I trener Marek Olczyk, II trener Kacper Jesiołowski.
Spotkanie sędziowali: Katarzyna Hawryło i Monika Szynczewska.
Sekretariat: Sabina Zabłotni.
Drużyna Chełmca w tym sezonie mierzy w awans do I ligi. Nic więc dziwnego, że faworytem tego spotkania był zespół z Wałbrzycha, w którym pierwsze skrzypce grała rozgrywająca, była reprezentantka Polski - Aleksandra Druciak. Dzielnie jej sekundowały atakująca Nicole Jochym i reprezentantka Białorusi - Darya Khomich i przez dwa pierwsze sety, to przyjezdne rozdawały karty w tym meczu. Prawdziwy bój rozgorzał dopiero w trzecim secie, kiedy to nasz zespół uwierzył, że stać go na walkę z najlepszymi. Do stanu 9:9 trwała twarda wymiana ciosów. W tym momencie jednak przyjezdne zdobyły trzy punkty z rzędu, obejmując prowadzenie 12:9, a następnie 15:10. Wydawało się, że jest już pomeczu. Nic bardziej mylnego. Nasz zespół zaczął grać jak w transie. Nie tylko odrobił straty, ale i wyszedł na dwupunktowe prowadzenie (20:18). Rywalki to jednak zbyt klasowy zespół, żeby tak łatwo się poddał. Dwie przerwy o które poprosił trener Marek Olczyk zrobiły swoje i to Chełmiec wygrał trzecią odsłonę tego pojedynku 25:23 i cały mecz 3:0. Porażka drużyny wspieranej przez Gminę Nysa co prawda spodziewana, ale trzeci set pokazał, że nawet z takimi firmami można zagrać jak równy z równym.
Sokół 43 AZS AWF Katowice - Volley Light System Chrząstowice 3 : 2 (25 : 20, 25 : 19, 23 : 25, 23 : 25, 15 : 13)
Energa MKS II Kalisz - MKS IgnerHome Volley Świdnica 3 : 1 (21 : 25, 25 : 20, 25 : 16, 25 : 19)
NTSK AZS PWSZ Komunalnik Nysa - Chełmiec Wodociągi Wałbrzych 0 : 3 (15 : 25, 17 : 25, 23 : 25)
MKS Nowak Mosty Dąbrowa Górnicza - AZS AWF Hummel Wrocław 1 : 3 (25 : 20, 20 : 25, 13 : 25, 16 : 25)
Stoelze SPS Panki - Sari Żory 3 : 0 (25 : 17, 25 : 20, 28 : 26)
1. Energa MKS II Kalisz 7 | 17 | 21:9
2. Chełmiec Wodociągi Wałbrzych 7 | 16 | 19:9
3. Sokół 43 AZS AWF Katowice 7 | 15 | 20:12
4. MKS IgnerHome Volley Świdnica 7 | 12 | 16:12
5. Stoelze SPS Panki 7 | 10 | 14:15
6. Volley Light System Chrząstowice 7 | 10 | 13:14
7. NTSK AZS PWSZ Komunalnik Nysa 7 | 10 | 12:13
8. Sari Żory 7 | 7 | 9:16
9. AZS AWF Hummel Wrocław 7 | 5 | 9:19
10. Nowak Mosty Dąbrowa Górnicza 7 | 3 | 6:20
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak by Olę przebrać za chłopaka, to może w Stali robić za gwiazdę!
Brawo dziewczyny! Najważniejsze ze była walka na parkiecie i mało zabrakło do zwycięstwa 3 seta. Gdyby się udało, mecz mógłby przybrać całkiem inne oblicze. Będzie szansa na rewanż. Powodzenia w następnych meczach, bo fajnie się na Was patrzy. Mam nadzieje ze będzie live.