
Już w pierwszej kolejce PlusLigi zespół PSG Stali Nysa pokazał, że w tym sezonie będzie się liczył w grze o czołową ósemkę, a być może i o coś więcej. To jednak co Stal zaprezentowała w drugiej kolejce śmiało można nazwać koncertem nyskiego zespołu.
Cuprum Lubin - PSG Stal Nysa 0 : 3 (12 : 25, 20 : 25, 17 : 25)
CUPRUM LUBIN: Wojciech Ferens, Moustapha M’Baye, Remigiusz Kapica, Florian Krage, Grzegorz Pająk, Aleksander Berger - Kamil Szymura (libero) oraz Kajetan Kubicki, Ilia Kovalov, Dominik Czerny, Maciej Sas (libero), trener Paweł Rusek.
PSG STAL NYSA: Michał Gierżot, Wassim Ben Tara, Tsimafei Zhukouski, Nicolas Zerba, Jakub Abramowicz, Kamil Kwasowski - Kamil Dembiec (libero), trener Daniel Pliński.
Spotkanie sędziowali: Mariusz Fiutek (sędzia I) i Wojciech Maruszek (sędzia II).
Komisarz: Jerzy Zwierko.
W drugiej kolejce drużyna PSG Stali Nysa rozjechała w Lubinie miejscowe Cuprum 3:0. Już w pierwszym secie żółto-niebiescy pokazali swoją moc, gromiąc gospodarzy 25:12. W drugim secie drużyna z Lubina próbowała walczyć, ale cały czas inicjatywa była po stronie naszego zespołu. Stalowcy bardzo szybko objęli prowadzenie 4:1, a następnie 7:2. W tym momencie wydawało się, że to będzie kolejny spacerek dla naszego zespołu. Drużyna Cuprum Lubin obudziła się dopiero przy stanie 8:2. Wtedy to gospodarze zaczęli odrabiać punkt po punkcie. Gdy przewaga przyjezdnych stopniała do trzech punktów (12:9) o pierwszą przerwę w tym meczu poprosił trener nyskiej drużyny - Daniel Pliński. Po powrocie na parkiet z dobrej strony pokazał się nasz lider - Wassim Ben Tara i przewaga PSG Stali Nysa wzrosła do pięciu punktów (14:9). Miejscowi się jednak nie poddawali i zaczęli ponownie odrabiać punkt po punkcie. Nasz zespół nie mógł sobie poradzić z solidnym blokiem drużyny z Lubina i gospodarze doprowadzili rezultat drugiego seta do stanu 21:19. Na nasze szczęście decydujące słowo w tej partii należało do żółto-niebieskich i po skutecznym bloku na Florianie Krage to PSG Stal Nysa wygrała drugą partię 25:20.
Początek trzeciego seta był bardzo wyrównany. Oba zespoły zdobywały punkty na przemian. Dopiero przy zagrywkach Michała Gierżota, PSG Stal Nysa zaczęła budować przewagę (9:8, 11:8). W tym momencie trener Cuprum Lubin - Paweł Rusek poprosił o przysługującą mu przerwę. Niewiele to jednak dało drużynie z Lubina, bowiem cały czas inicjatywa należała do naszej drużyny.
Dopiero skuteczne ataki Kowalowa pozwoliły gospodarzom odrobić kilka punktów (11:13). I to by było na tyle, jeżeli chodzi o dobrą grę miejscowych w tym meczu. Kolejne minuty trzeciego seta to już zdecydowana dominacja przyjezdnych i zasłużone zwycięstwo w trzecim secie 25:17 i całym meczu 3:0.
W takiej dyspozycji nasz zespół będzie groźny dla najlepszych. Już dzisiaj możemy być dumni z tego zespołu, bowiem nie są to już „kelnerzy” z dwóch ostatnich sezonów tylko rycerze z Nysy, którzy podejmą wyrównaną walkę z każdym rywalem.
Krzysztof Centner
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Gratulacje!
BRAWO CHŁOPAKI GRATULACJE POZDROWIENIA !!!!
Kasę dawać, a nie jakieś gratulacje. Nikt tu za darmo nie odbija piłki….
Jak jesteś taki wyszczekany to może jeszcze wyszczekasz radnym ,burmistrzom , posłom czy takie grube podwyżki na kosz polskiego podatnika były teraz w kryzysie potrzebne? Jeszcze siedzą w jakiś radach nadzorczych i pierdzą w stołki i biorą kasę i tu mówimy o miliardach wydanych z naszych podatków zajmij się tym no chyba że sam jesteś może radnym ? i pierdzisz jeszcze w stołek w jakieś radzie nadzorczej?Jeszcze jedno czy 460 posłów jest nam potrzena ? czy może o połowę zredukować ? Co o tym myślisz czerwony ptyśiu?
Narcos czerwony pająku daj już sobie spokój.
I sejm za duży i senat niepotrzebny, nie mówiąc o powiecie. Więcej urzędników niż pracowników. A kto żąda podwyżek? Robotnicy? Nie, służba zdrowia i oświata. Ktoś musi na to robić.
Narcos kasę niech dają ci przedsiębiorcy co wzięli mega dotacje covidowe i teraz mamy mega inflację i drogie kredyty miliardy dostali pytanie czy tak duża pomóc była potrzebna? żeby teraz biedota to spłacała!