Reklama

Koncert „Walecznych Serc”

Nowiny Nyskie
15/12/2022 12:53

W hali sportowej PANS w Nysie, rozegrany został mecz piłki siatkowej kobiet o mistrzostwo II ligi, w którym miejscowy zespół NTSK AZS PANS Komunalnik Nysa zmierzył się z Silesią Częstochowa.

NTSK AZS PANS Komunalnik Nysa - Silesia Volley Mysłowice 3 : 0 (25 : 18, 25 : 19, 25 : 20)

NTSK AZS PANS KOMUNALNIK NYSA: Anna Śmidowicz, Julia Wałek, Joanna Moczko-Knapiak, Anastazja Demeshyna, Magdalena Bagniak, Natalia Budnik - Zuzanna Michalik (libero) oraz Magdalena Drąg, Urszula Kowalczyk, Magdalena Komar (libero), trener Andrzej Roziewicz.
SILESIA VOLLEY MYSŁOWICE: Patrycja Jakubowska, Aleksandra Smykla, Agata Pietrzkiewicz, Oliwia Kubryn, Michalina Sochaczewska, Maja Nowakowska - Natalia Cichowlas (libero) oraz Julia Kontowicz, Anna Maziakowska, Aleksandra Bąkiewicz, Wiktoria Kubryn, Paulina Mendzelewska (libero), trener Urszula Jędrys-Szynkiel.

Spotkanie sędziowali: Agata Józefowicz (sędzia I) i Ewelina Urbaniak (sędzia II).
Sekretariat: Mirosław Zborowski.

Był to jeden z najlepszych meczów rozegranych w tym sezonie przez lidera II ligi. Zanim jednak rozpoczął się mecz Joanna Dąbrowska w imieniu sponsora tytularnego naszego zespołu firmy Komunalnik wręczyła naszym zawodniczkom paczki świąteczne. Po raz pierwszy i miejmy nadzieję, że nie ostatni pojawiły się w nyskim kotle urocze cheerleaderki AZS Skorpion Opole. To wszystko dodało siatkarkom z Nysy dodatkowej mocy.
Po pierwszych dwóch piłkach pierwszego seta był remis 1:1. Później jednak przyjezdne zdobyły trzy punkty z rzędu i wyszły na prowadzenie 4:1. Przy stanie 4:7 na zagrywkę udała się Magdalena Bagniak i straty zostały odrobione. Przyjezdne się jednak nie poddawały i przy stanie 11:11 ponownie odskoczyły na trzy punkty. Odpowiedź naszej drużyny była jednak natychmiastowa. Tym raem serią precyzyjnych zagrywek popisała się Julia Wałek i znowu było równo. Przy stanie 14:16 na zagrywkę udała się Magdalena Bagniak. Precyzyjne zagrywki „Bagi”, świetna gra w polu naszych pozostałych zawodniczek, a przede wszystkim perfekcjonizm naszej rozgrywającej Ani Śmidowicz przyniosły naszej drużynie osiem punktów z rzędu i nic już nie mogło „Walecznym Sercom” odebrać zwycięstwa w pierwszym secie. Wynik 25:18 w pełni oddaje przewagę naszego zespołu w pierwszym secie.
Drugi set tylko do stanu 2:3 był w miarę wyrównany. W miarę upływu czasu przewaga miejscowych rosła. Podopieczne Andrzeja Roziewicza prowadziły 6:4, a następnie 10:6. Przy stanie 12:7 drużyna z Częstochowy zdobyła trzy punkty z rzędu i trener Komunalnika - Andrzej Roziewicz poprosił o pierwszą w tym secie przerwę. Po powrocie na parkiet miejscowe wróciły do swojej kosmicznej gry. Przyjezdne nie bardzo wiedziały jak powstrzymać rozpędzony nyski zespół. Przy stanie 19:13 trenerka Silesii - Urszula Jendrys-Szynkiel poprosiła o przysługującą jej przerwę. Był to bardzo udany manewr, bowiem po powrocie na parkiet przyjezdne zaczęły odrabiać punkt za punktem. Gdy przewaga miejscowych zmiejszyła się do czterech punktów (23:19) trener Roziewicz poprosił o drugą przysługującą mu przerwę. Krótka rozmowa z zawodniczkami Komunalnika zrobiła swoje, bowiem to miejscowe wygrały drugą odsłonę tego pojedynku 25:19.
Set trzeci tylko do stanu 7:7 był w miarę wyrównany. Później grał już tylko jeden zespół - NTSK AZS PANS Komunalnik Nysa. Przewaga podopiecznych Andrzeja Roziewicza była ogromna. Nysanki prowadziły 10:8, 17:12 i 22:15. Przyjezdne się jednak nie poddawały. Wywalczyły jeszcze pięć punktów w tym meczu, ale to było za mało, żeby wygrać chociażby jednego seta.
Wygrał zespół kompletny, w którym pierwsze skrzypce grała nasza kapitan - rozgrywająca Ania Śmidowicz. Tego dnia była bezbłędna i mimo że trener Roziewicz miał na ławce świetną Madzię Drąg nie było potrzeby po nią sięgać. Fantastyczny mecz zagrały obie nasze libero, broniąc piłki wydawałoby się nie do obrony. Tradycyjnie już w ataku swoją klasę pokazały Madzia Bagniak, Asia Moczko-Knapiak i obstrzeliwana zagrywką Natalia Budnik. Natalka niczym dobry automat perfekcyjnie dogrywała piłkę do siatki, a Ania już wiedziała co z tymi piłkami robić. Na swoim dobrym poziomie zagrały też nasze obie środkowe. To był prawdziwy koncert moje drogie Panie i oby tak dalej.
Przed naszym zespołem teraz bardzo ciężki mecz w Świdnicy. Nie będzie to zapewne spacerek, ale nawet marsz po selektywnym górskim szlaku może sprawić przyjemność. I oby tak było w Świdnicy. Jesteście już tak mocne, że spokojnie możecie jechać po punkty za tydzień. Najważniejsze teraz to zdrowie i tego Wam życzymy. Jak dopisze zdrowie to zapewne będziemy się na koniec sezonu radować.

Krzysztof Centner


Polonia Łaziska Górne - Chełmiec Wodociągi Wałbrzych 0 : 3 (22 : 25, 23 : 25, 22 : 25)
AZS AWF Hummel Wrocław - AZS AWF Sokół 43 Katowice 3 : 1 (25 : 23, 26 : 24, 23 : 25, 25 : 23)
ECO Uni II Opole - Silesia Volley Mysłowice 0 : 3 (13 : 25, 17 : 25, 19 : 25)
NTSK AZS PANS Komunalnik Nysa - Silesia Częstochowa 3 : 0 (25 : 18, 25 : 19, 25 : 20)
Sari Żory - MKS IgnerHome Volley Świdnica 3 : 0 (27 : 25, 25 : 23, 25 : 19)

1. NTSK AZS PANS Komunalnik Nysa 10 25 27:10
2. Chełmiec Wodociągi Wałbrzych 10 22 25:11
3. Silesia Volley Mysłowice 10 19 24:17
4. Silesia Częstochowa 10 19 23:15
5. MKS IgnerHome Volley Świdnica 10 18 20:15
6. AZS AWF Sokół 43 Katowice 10 14 18:18
7. AZS AWF Hummel Wrocław 10 14 19:21
8. Sari Żory 10 12 16:21
9. Polonia Łaziska Górne 10 7 10:25
10. ECO Uni II Opole 10 0 1:30
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    ~~ - niezalogowany 2022-12-16 11:13:05

    Fajnie by było gdyby się załapały do 1 ligi, ale to jeszcze długa droga . A potem jakby co kasa będzie potrzebna.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do