Reklama

Koniec euro-piramidki

Nowiny Nyskie
11/09/2012 12:31

Pieniądz krążący na światowych rynkach finansowych przekracza 2000 razy cały produkt światowy brutto. Oznacza to, że gdyby ludzie chcieli nagle, o jednym czasie kupić za swoje pieniądze jakieś realne produkty, to po prostu odeszliby z pustymi rękami. Znów trzeba by wprowadzać kartki na cukier.
Ludzie jednak nie kupują realnych produktów. 99,98 proc. transakcji na świecie to transakcje, w których obraca się „produktami finansowymi”. Co to jest „produkt finansowy” ? Ano bank udziela np. 10 mln kredytów, następnie ubezpiecza ten dług i sprzedaje go „bankowi inwestycyjnemu”. Ten dolicza sobie marże, dodaje akcje funduszu giełdowego i znów wystawia ten „produkt” jako ofertę. I tak „w kółko Macieju”. 
Pieniądze na te operacje pochodzą z kredytu czyli są to pieniądze nie istniejące na prawdę.  Zgodnie z polskim prawem bank ma prawo udzielić kredytów w wysokości dziesięciokrotnie przekraczającej kapitał własny i ponad roczne depozyty. W USA na skutek „lewarowania” ten wskaźnik wyniósł nawet 33 razy. 
Czyli jeśli polski bank ma 20 mln kapitału własnego i 5 mln depozytów, to może udzielić 250 mln kredytów  i tak nie daje nikomu do reki prawdziwego pieniądza tylko zapis na koncie.
Bank  „pożycza” więc nieistniejące pieniądze, ale odsetki, które muszą zapłacić klienci są już całkiem realne. Skoro tak, to odsetkami powinien podzielić się i z klientami i ze społeczeństwem ale tego nie robi. I – w odróżnieniu od takich detalistów jak Marcin P. – nic bankierom nie grozi za zagarnianie cudzych - w istocie - zysków. Złodziejstwo w tym przypadku wpisane jest w system bankowy.
Oczywiście im większe są możliwości kreacji pieniądza przez bank, im większa grupa jego klientów tym szybciej może on produkować pusty pieniądz i przepompowywać realne pieniądze strzyżonych owieczek (odsetki) do kieszeni bankierów.  Największe możliwości mają tu oczywiście banki emisyjne, które uzyskały od rządów prawo drukowania pieniądza, a jeszcze jak ten pieniądz jest pieniądzem światowym, to już skubać można cały świat, tak jak to robią Amerykanie od 40 lat, kiedy zawiesili wymienialność dolara na złoto. Obecnie system walutowy USA to klasyczna piramidka finansowa na skalę światową.
Ponad 20 lat temu nasi bracia Niemcy (wspólnie z braćmi Francuzami) pozazdrościli Jankesom tego procederu i postanowili stworzyć własną, europejska „piramidkę” w postaci euro. Niestety z piramidkami jest tak, że funkcjonują tylko do pewnego czasu, a Unia Europejska nie ma statusu mocarstwa światowego i europejska piramidka skazana była na porażkę, co mamy okazję obserwować w postaci greckich konwulsji. 
Na razie Europejski Bank Centralny położony we Frankfurcie nad Menem  - dodrukowuje kolejne miliardy papierów z nadrukiem „euro” żeby wysłać je na „pomoc Grecji” czyli w istocie na pomoc bankom, niemieckim i francuskim, które mają w swoich sejfach greckie obligacje (o wartości  papieru toaletowego) za ponad 100 mld euro. 
I właśnie teraz, kiedy euro-piramidka się sypie w gruzy, kiedy już, już na horyzoncie widać bliskie bankructwa Hiszpanii, Portugalii, Włoch -  nasz nieszczęśliwy kraj dostaje oszałamiającą propozycję „przystąpienia do strefy euro”. Przypomina to zaproszenie na Titanic po zderzeniu z góra lodową jednak założę się, że jak nam każą to „nasza dyplomacja” jakoś tak wywinie, żeby to miejscowej ludności wytłumaczyć, a przystąpić.  Choćby na rok przed ostatecznym upadkiem euro-piramidy.
Amber Gold się już sypał, już było widać na horyzoncie komornika, a młody Tusku jeszcze tam aplikował. I „służby” tatusia nie ostrzegały!
Nasz premier ma – na nasze szczęście – tylko dwoje dzieci, którymi – jako troskliwy ojczulek się opiekuje. A „politycy” (cokolwiek to słowo dzisiaj miałoby oznaczać), którzy obsiedli „Rzeczpospolitą” jak szarańcza pole bawełny, mają do upchania w różnych brukselskich instytucjach całą masę „krewnych i znajomych królika”. 
Więc co tam piramidka, co tam bankructwo! 
Niech żyje strefa euro!
Po nas choćby potop!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do