Kordian I Zadłużyciel

Nyska gmina będzie zadłużona w 2017 r. na ponad 84 mln zł. Deficyt sięga prawie 21,5 mln zł (w 2015 - wynosił 3,1 mln zł). Zapisany w tegorocznym budżecie kredyt - to ponad 23 mln zł. Najważniejsza inwestycja - hala sportowa pochłonie ponad 17 mln zł.

Taki budżet na 2017 r. radni miejscy przyjęli na sesji 13 stycznia br. Zagłosowało „za” 13 koalicjantów, 3 osoby były przeciw: Danuta Pasieka, Danuta Wąsowicz-Hołota i Piotr Smoter z Ligi Nyskiej.
Radny Adam Zelent określił budżet jako historyczny, bo dla jego okręgu wyborczego w wydatkach inwestycyjnych zapisano: 107 tys. zł na boisko przy ul. Brodzińskiego oraz 126 tys. zł na doposażenie placu zabaw na Podzamczu. W inwestycjach brak jest pieniędzy na al. Wojska Polskiego. Burmistrz obiecał jednak radnemu 7 mln zł na budowę ulic Kaczkowskiego i Brodzińskiego (są w fatalnym stanie). Pieniądze mają jednak pochodzić z programu unijnego „na drogi dojazdowe do terenów inwestycyjnych”. Dobrze byłoby je pozyskać, ale chyba trudno będzie we wniosku udowodnić, że te dwie ulice łączą się z inwestycyjnym rejonem Nysy.
Burmistrz Kordian Kolbiarz był dumny z tegorocznego budżetu, określił go jako budżet rozwoju. Zadłużenie określił jako „minimalne”, dochody - „wysokie” (45,6 mln zł pochodzi od rządu na bony 500+), takie też nakłady na inwestycje. Łącznie wyliczono je na 41,9 mln zł, ale patrząc na załącznik inwestycyjny trudno znaleźć w nim rozwojowe działania. Ponad 15 mln zł pochłonie hala sportowa (łącznie ponad 17 mln zł), 2 mln zł boisko na stadionie Polonia plus 150 tys. zł na kontenery. Ok. 10 mln zł - to inwestycje zaplanowane z programów unijnych, ale niepewne, bo wnioski w większości są w przygotowaniu. Na budowę Przedszkola nr 10 zapisano jedynie 1 mln zł - tak ważna pod względem wymogów bezpieczeństwa ma być budowana przez bezrobotnych uczących się zawodu.
Za 351 tys. zł mają być wykonane etapy budowy trzech miejskich ulic i dokumentacja, za 107 tys. zł drogi na osiedlu przy ul. Mickiewicza. Za 766 tys. zł planuje się wykonać drogi w czterech sołectwach. Za te niewielkie kwoty raczej niewiele się zrobi.
W planach inwestycyjnych są też dwie przebudowy dróg na wsiach za ponad 3,7 mln zł, ale tu ok. 2 mln zł ma pochodzić z zewnątrz. Inwestycji byłoby mniej, ale radni koalicji w ostatniej chwili wprowadzili ponad 20 poprawek do projektu, wpisując „potrzeby” ze swoich okręgów wyborczych. Burmistrz zmuszony był je uwzględnić, by zapewnić sobie ich głosy w sprawie planu dla galerii Dekada. Zagwarantował radnym ok. 2 mln zł.
- Dobrze, że je zgłosiliście, bo przynajmniej ludzie będą mieli chodniki, place zabaw, załatane dziury w drogach. Jednak za rok już nie będzie głosowania dla Dekady i co wtedy? - pytał radny Piotr Smoter (LN), jednocześnie namawiając, koalicjantów aby patrzyli globalnie na dobro nyskiej gminy.
Głos w sprawie budżetu zabrał też radny Grzegorz Samborski z PO. W bardzo emocjonalnym wystąpieniu zapewnił burmistrza Kordiana Kolbiarza, że popiera jego dobre pomysły, m.in.: sprzedaż działek młodym ludziom na Zamłyniu, utworzenie Centrum Mandatowego. Zaapelował jednak, żeby burmistrz sprzedał działki gminne pod galerię handlową, a zysk przeznaczył na spłatę obligacji zakupionych na teren FSD. Podkreślił, że mówi to w swoim imieniu i nie ma aptek, ani kina, czy innych osobistych interesów, a chodzi mu tylko o dobro Nysy.
- Burmistrz Nysy mówi nam - radnym miasta:  „Galeria Handlowa w Nysie i 600 miejsc pracy dla młodych nysan”. Ja też tak chcę, ale galerii handlowej gdzie właścicielem terenu jest gmina Nysa i jej mieszkańcy, którzy płacą tu podatki, żyją i mieszkają w Nysie. Tak, żeby pozyskane środki ze sprzedaży gruntu trafiły do budżetu gminy Nysa i spowodowały zmniejszenie zadłużenia na kolejne lata 2017-2020 - powiedział radny.
W budżecie Nysy na 2017 r. nie ma pieniędzy na rewitalizację Rynku, choć 12 mln zł środków unijnych czeka na ten cel w Opolu. Z „rewitalizacji” zamiast Rynku będzie remontowane kąpielisko przy ul. Ujejskiego. Burmistrz ma też w planach budowę hotelu przy hali sportowej, ale nie zdradził za ile, jakie będę koszty utrzymania i kto będzie go prowadził (hotel budować ma nowy gminny zakład budżetowy - Agencja Rozwoju).
Rozwój ekonomiczny gminy Kordian Kolbiarz opiera tylko o tereny po FSD - na ich uzbrojenie chce pozyskać pieniądze unijne, rezygnując z uzbrojenie strefy ekonomicznej przy obwodnicy.
Mimo bardzo wysokiego zadłużenia, burmistrz nie ogranicza wydatków. Ponad 15 mln wyda w tym roku na bardzo rozbudowaną przez siebie administrację Urzędu Miejskiego, o 2 mln zł więcej w porównaniu do 2015 r. (początek kadencji) i o ponad 1 mln zł więcej w porównaniu do roku ubiegłego.