Koronawirus. Co z maturami?

Chociaż oficjalna decyzja jeszcze nie zapadła coraz częściej słychać informacje, że nie będzie powrotu do szkół przed wakacjami. W szczególnie trudnej sytuacji w związku z koronawirusem są maturzyści, którzy za kilka dni kończą naukę i będą z niecierpliwością oczekiwać na termin egzaminu dojrzałości. Kiedy rozpoczną się tegoroczne matury? 

Bez wątpienia matura 2020 będzie historyczna, bo nie odbędzie się w maju. Konkretna data jej rozpoczęcia nie jest znana, ale wiadomo, że zdający o jej terminie zostaną poinformowani trzy tygodnie wcześniej. Padają informacje, że będzie to druga połowa czerwca. Już w tym tygodniu jednak, (24 kwietnia) maturzyści kończą naukę. - Dla nich jest to bardzo trudne – mówi o tegorocznych maturzystach zastępca dyrektora nyskiego Carolinum Joanna Kapera-Basoń. – To dodatkowy stres. Na razie nie mamy wytycznych w jaki sposób uczniowie mają np. rozliczyć się z biblioteką, jak odebrać świadectwa. Jeśli wyślemy im je mailowo to nie będzie to oryginał. Z kolei w przypadku wysyłania pocztą istnieje kwarantanna przesyłek, tak samo jak kwarantanna książek, a więc mnóstwo logistycznych problemów, które trzeba rozwiązać – stwierdza wicedyrektor.
Ciężki jest los tegorocznych maturzystów. - Ta sytuacja niesamowicie mnie stresuje – przyznaje Szymon Hajduk, uczeń Carolinum. - Od dawna bowiem wychodziłem z założenia, że do matury jestem przygotowany do tego stopnia, że zależy mi na tym, by zrzucić z siebie jej ciężar. Tymczasem informacja, że matury zostały przeniesione i nie wiadomo kiedy może być ich właściwy termin sprawia, że odechciewa się uczyć i dalej przygotowywać. Niewiedza kiedy odbędzie się matura jest gorsza. Część moich koleżanek i kolegów myśli podobnie, ale jest też druga – opozycyjnie stojąca do nas - która cieszy się z faktu, że matury zostały przesunięte. Te osoby teoretycznie mają więcej czasu na naukę. Ja jednak nie widzę w tym żadnego plusa. Oprócz tego jestem też uczniem klasy dyplomowej szkoły muzycznej, a więc mam podwójny stres jak to wszystko się zakończy – dodaje Szymon.
Podobnego zdania jest Kinga Szczecińska, maturzystka z klasy biologiczno – chemicznej Carolinum – To, że matura została przesunięta na nieokreśloną przyszłość odbiera motywację do nauki, mimo że nauczyciele oferują nam pomoc w nauce już po oficjalnym zakończeniu roku szkolnego – mówi maturzystka. - Trudno jednak się zebrać i podejść do tego motywująco. Sama sytuacja jest bardzo stresująca i takie nastroje dotyczą wszystkich lub prawie wszystkich. Nie spotkałam się z tym, żeby ktoś się cieszył z tego co się dzieje. Podejrzewam, że może to mieć także znaczny wpływ na wyniki matur. Osobiście miałam zaplanowane powtórki, ale patrząc na to, że matura ma się odbyć w drugiej połowie czerwca to nieco to odkładam, bo człowiek po pewnym czasie mimo wszystko zapomina.#
ag