
Nieznany kierowca samochodu marki Audi uderzył w drzewo, a następnie wjechał do rowu. W pojeździe pozostawił rannego pasażera, a sam uciekł z miejsca. Do zdarzenia doszło dzisiaj o 4 nad ranem pomiędzy Słupicami a Nowakami (gm. Pakosławice). Powodem wypadku prawdopodobnie była zbyt duża prędkość.
- Funkcjonariusze po otrzymaniu zgłoszenia na miejscu zastali pasażera w samochodzie, który twierdził, że kierowca samochodu marki Audi uciekł z miejsca zostawiając go w pojeździe. Na miejscu pracowali technicy z psami, którzy zebrali materiały dowodowe w sprawie. Na podstawie zebranych materiałów okaże się, kto kierował samochodem - poinformował Piotr Chwastowski, rzecznik prasowy opolskiej policji. Funkcjonariusz nie wyklucza, że osoba, którą znaleziono w aucie, to kierowca, który przesiadł się z miejsca na miejsce, aby uniknąć konsekwencji.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że pasażer doznał rany głowy.
Więcej informacji w najnowszym - wtorkowym wydaniu naszej gazety "Nowin Nyskich".
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wszędzie na świecie jest tak ,że jak kierowca ucieknie się z miejsca wypadku to uważa się ,że był pijany i tyle w temacie.
to tak jak cimoszewicz......
Dziwne, pasazer dostal amnezjii i nie pamieta kto byl kierowca.Z tych rejonow wioskowych kierowcy super aut bmw,passatow, audi szczegolnie cechuje je ta ulomnosc a policji ani widu ani slychu..i nie dziwic sie bo to wszystko rodzina........Polne drogi sa dobre do wyscigow nowobogackich...