LZS Dziewiętlice na mistrzowskim tronie

Podsumowanie sezonu piłkarskiego 2018/2019 rozpoczynamy od rozgrywek II ligi juniorów, w której to udział wzięły zaledwie cztery drużyny - LZS Dziewiętlice, LKS Biała Nyska, Sudety Burgrabice i Sokół Niemodlin.

Oczywiście taka frekwencja chluby Opolskiemu Związkowi Piłki Nożnej nie przynosi, ale tego można się było spodziewać. Likwidacja podokręgów piłki nożnej na Opolszczyźnie to pierwszy krok do tego, żeby futbol umarł śmiercią naturalną i do tego zmierza tak prezes OZPN jak i jaśnie nam panujący prezes Zbigniew Boniek. Wystarczy tylko przytoczyć na Opolszczyźnie mamy obecnie 40 drużyn juniorów, a jeszcze nie tak dawno w rozgrywkach juniorskich grało grubo ponad sto zespołów.
Wracając jednak do tej mini ligi trzeba dodać, że tak naprawdę cztery zespoły grały w tej lidze jedynie jesienią, bowiem na wiosnę tych zespołów było już tylko trzy (LKS Biała Nyska wycofał się z rozgrywek). Dochodziło więc do absurdów, kiedy to w kolejce ligowej rozgrywane było zaledwie jedno spotkanie.
Bezkonkurencyjny w tej klasie rozgrywkowej był zespół z Dziewiętlic, który nie tylko zdobył najwięcej punktów, ale i strzelił najwięcej bramek swoim przeciwnikom. Na dodatek drużyna prowadzona przez trenerów Bochniarza i Sadowskiego świetnie się prezentowała w defensywie, tracąc zaledwie 21 bramek. Tylko w jednej klasyfikacji zespół z Dziewiętlic oddał prymat rywalom, a był to tytuł króla strzelców. To wyróżnienie przypadło w udziale snajperowi Sokoła Niemodlin - Tomaszowi Krasnodębskiemu.
I to właśnie zespół Tomka - Sokół Niemodlin jako jedyny starał się pokrzyżować szyki drużynie z Dziewiętlic. Do pełni szczęścia zabrakło jednak futbolistom z Niemodlina aż jedenastu punktów.
Na trzecim miejscu ukończyła rozgrywki drużyna Sudetów Burgrabice. Na koniec warto podkreślić fakt, że w rozgrywkach tych sędziowie nie pokazali ani jednej czerwonej kartki, a to już jest powód do dumy dla każdej drużyny uczestniczącej w rozgrywkach.