
W nocy z czwartku na piątek doszło do włamania na terenie stacji PKP w Nysie. Łupem mogła paść duża ilość pieniędzy, która znajdowała się w pomieszczeniach socjalnych dla pracowników kolei.
Włamywacz nie wiedział, że w pomieszczeniach socjalnych, które są przeznaczone dla pracowników PKP, spał maszynista. W środku, jak się dowiedzieliśmy, była znaczna suma pieniędzy ze sprzedaży biletów kolejowych. Być może włamywacz wiedział o tym i chciał zakraść się do pomieszczenia, aby ukraść pieniądze. Nie przewidział jednak obecności maszynisty. Dzięki szybkiej reakcji pracownika nie doszło do kradzieży. Mężczyzna usłyszał i spłoszył włamywacza.
- Około godz. 03.30 w nocy z czwartku na piątek policjanci interweniowali na dworcu w Nysie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pracownik stacji zauważył mężczyznę, który dokonał zniszczeń na terenie dworca, po czym uciekł. W chwili obecnej wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia – poinformowała Agnieszka Huczek, oficer prasowy KPP w Nysie.
foto:archiwum
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Straż Ochrony Kolei też spała ?? Poza tym , jak można przechowywać znaczne ilości pieniędzy w niechronionych pomieszczeniach !!
Czujny sen pracownika ! . Winni mu dać nagrodę , godnie zastąpił SOK , a ich ukarać .
Ktoś powinien za to bekać stanowiskiem!!!