Mieszkańcy tracą cierpliwość w sprawie dróg

- Fatalnie, fatalnie i jeszcze raz fatalnie! Tak określono stan dróg powiatowych na terenie gminy Łambinowice podczas ostatniej sesji. Zresztą ignorowanie pod tym względem przez powiat – zdaniem mieszkańców – gminy Łambinowice trwa od początku kadencji. – Jeśli starosta nie przyjedzie na naszą sesję to my pojedziemy na sesję rady powiatu – padło z ust radnych.

Dyskusję na temat stanu dróg powiatowych na terenie gminy Łambinowice wywołała sołtys Sowina, odczytując pismo jakie mieszkańcy wsi skierowali do starosty Andrzeja Kruczkiewicza. Przypomnijmy, że Sowin od lat zabiega o przebudowę drogi powiatowej i budowę chodnika argumentując, że jest on niezbędny ze względów bezpieczeństwa, bo ten odcinek prowadzi m.in. do boiska i placu zabaw, czy na przystanek autobusowy. Przebudowa odcinka drogi powiatowej w tym miejscu miałaby odbywać się razem z łączącą się z nią drogą wojewódzką prowadzącą w stronę gminy Korfantów. W przetargu na dokumentację inwestycji powiatowej nie wyłoniono wykonawcy i temat ze strony powiatu ucichł. Ale wręcz przeciwnie – stał się jeszcze głośniejszy ze strony mieszkańców Sowina, którzy nie ukrywają, że czują się oszukani. Skierowano pismo do starosty Andrzeja Kruczkiewicza. Odczytała go na niedawnej sesji rady gminy sołtys wsi Urszula Szelwach „Tuż po zebraniu w Sowinie, na którym miał być pan obecny wystosowaliśmy do pana starosty pismo z szeregiem pytań dotyczących przebudowy drogi w Sowinie. Pismo przekazaliśmy za pośrednictwem pani radnej Bożeny Lewińskiej. Do dania dzisiejszego nie otrzymaliśmy odpowiedzi na zadane pytania. Radna Lewińska otrzymała zdawkową odpowiedź na interpelację jednak w niej nie znajdujemy odpowiedzi na zadane przez nas pytania. W związku z powyższym po raz kolejny zwracamy się do państwa z wnioskiem o remont drogi powiatowej i budowę chodnika (…)

Chociaż podczas dyskusji nie padło sformułowanie: „unikanie spotkania” to można było odnieść wrażenie, że tak radni jak i obecni na sesji sołtysi tak właśnie chcieli określić kolejną odmowę udziału starosty w posiedzeniu Rady Gminy Łambinowice. - Już wysłaliśmy zaproszenie do starosty na czerwcową sesję – powiedział przewodniczący rady gminy Jarosław Gawlik po odczytaniu pisma, w którym starosta Kruczkiewicz tłumaczy, dlaczego nie przyjechał na sesję majową. – W tym roku nic już nie uzyskamy, bo realizowane są zadania uwzględnione w budżecie, z którego nas usunięto. Przyszłoroczny budżet planowany jest we wrześniu i musimy zrobić wszystko, żeby tym razem nasze drogi w nim się znalazły. Cierpliwość mieszkańców się kończy i nie chodzi tylko o mieszkańców Sowina. Drogi powiatowe są głównymi drogami w naszej gminie i są w fatalnym stanie. Jeżeli starosta kolejny raz nie przyjedzie na naszą sesję to my pojedziemy na sesję rady powiatu – stwierdził Jarosław Gawlik.
Z kolei wójt gminy Tomasz Karpiński dodał, że nieustannie wysyła pisma do powiatu w drogowych sprawach i przypomina o złożonych wcześniej deklaracjach, że gmina będzie partycypowała w 50 proc. kosztów budowy chodników wzdłuż dróg powiatowych pod warunkiem, że powiat będzie takie inwestycje prowadził.