
Ponad 27 mln zł zaległości finansowych miała gmina Nysa w 2021 roku. Blisko 10 mln zł pochodziło tylko z powodu niezapłaconych alimentów, których ściąganiem zajmuje się Ośrodek Pomocy Społecznej.
Zaległości na rzecz gminy występują szczególnie w podatku od nieruchomości. Od firm wynoszą one 2,5 mln zł, a od osób fizycznych aż 4,2 mln zł. Z tytułu podatku rolnego do kasy gminy nie wpłynęło 145 tys. zł, a z podatku od środków transportowych prawie 0,5 mln zł. Długi mieszkańców za opłatę za śmieci wynoszą 762 tys. zł, a za opłaty za wieczyste użytkowanie – 771 tys. zł.
Jeszcze więcej gminnych dłużników, to konsekwencja braku opłat za najem i dzierżawę gminnych nieruchomości. Wyniosła ona ponad 2 mln zł, a z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości 1,7 mln zł.
Gmina tłumaczy, że w okresie od stycznia do czerwca 2021 r. wystawiono 2496 tytułów wykonawczych, a do sądu przekazano 6 wniosków o wpis do hipoteki przymusowej, natomiast do syndyka wysłano wnioski o nadanie klauzuli wykonalności. Wysłano też 5330 upomnień i wezwań do zapłaty.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie