Reklama

Najpierw przeczekać, potem odszczekać!

Nowiny Nyskie
09/12/2014 10:50

Poseł Adam Hofman – usunięty z PiS, za oszukiwanie na służbowych delegacjach odezwał się i oświadczył, że go wrabiają. To nie prawda i nie ma w tym ani słowa prawdy – mówi była gwiazda Prawa I Sprawiedliwości.
Nie dziwię się tej wypowiedzi. Zgodnie ze starą zasadą, którą wpajała KGB swoim szpiegom: „jeśli cię złapią za rękę – mów, że to nie twoja ręka.”
Nasi „przedstawiciele Narodu” dorobili jeszcze do tej zasady swego rodzaju „dyrektywę taktyczną”. W jej myśl przyłapani na jakimś szwindlu najpierw zapadają w milczenie. No bo co tu gadać, kiedy fakty są jasne jak słońce i „wszystko co powiesz może być użyte przeciwko tobie.”
Za to jak minie kilka tygodni od afery, pojawią się nowe skandale, ludzka pamięć nieco się wymaże o i wówczas przyłapany na szwindlu szmondak zaczyna się wypowiadać, że oczywiście wszystko to prowokacja, że to nie tak, że wrabiają biedaka.
Jestem pewien, że właśnie taką taktykę  pokrywania wpadek stosuje gwiazdor PO – Radosław Sikorski.  Jeszcze przed rekonstrukcją rządu spowodowaną wyjazdem Tuska na saksy, Radziu został przyłapany jak za służbowe pieniądze obżera się i opija w restauracji „Sowa i Przyjaciele”. Ujawnienie skandalicznych rozmów ministrów Tuska, którzy nie dość, że żarli i pili na nasze pieniądze, to jeszcze knuli różne pozakonstytucyjne spiski, na chwile zbulwersowało Polaków, ale po kilku miesiącach przeszło do archiwów. Nikt już nie zapyta ani o kulisy zmiany na stanowiskach ministra finansów, o to czy rzeczywiście „Państwo polskie istnieje tylko teoretycznie”, a co dopiero mówić o wysokości rachunków płaconych z funduszy publicznych, za prywatne obiady ministrów.
Zapomnieliśmy o poziomie naszych „przedstawicieli” i już, bo media o tym nie przypominają mając na głowie inne zmartwienia. Zapomnieliśmy także i o tym, że zamiast ścigać ministrów  prokuratura zarządziła ściganie dziennikarzy. Ot taka normalka w „państwie prawa” jakim jest III RP.
Pamięć społeczeństwa wyznaczają bowiem telewizje, a te „aferę taśmową” już „przykryły” innymi wydarzeniami – ważnymi albo nie – wszystko jedno.  Nic dziwnego, że i humor w Partii Miłości lepszy, zwłaszcza że chłopaki z PiS-u podłożyły się tymi geszeftami z delegacjami.
Jednak o zgrozo tygodnik „Wprost” wyciąga oto i delegacje Radosława  i okazuje się, że Pan na dworze w Chobielinie, przyjmujący tam zagranicznych polityków, nie gardzi wyłudzeniem z kasy sejmowej paru złotych jak się okazja nadarzy. Oto  w 2011 r. Sikorski, który przecież miał samochód służbowy i kierowcę, pobrał z kasy Sejmu 26,5 tys. zł, za podróze samochodem prywatnym. „Przy stawce 0,83 zł za kilometr – pisze „Wprost” - łatwo wyliczyć, że w owym 2011 r. Radosław Sikorski przejechał swoim samochodem w celach służbowych… 32 tys. km!"
No i masz babo placek! Nie tylko Hofman ale i „ałtorytet oralny” Sejmu Marszałek Wielki, który nieuczciwych posłów rozlicza – sam się powinien poddać kontroli. 
Założę się, że znów taktyka przyłapanego na tym geszefcie Sikorskiego będzie taka, ze najpierw nabierze wody w usta, potem za kilka tygodni wyda oświadczenie, że to nie tak, ze go wrabiają i ze wszystko jest w jak najlepszym porządku. „Jak cię złapią za rękę, mów że to nie twoja…”
W tym czasie po medialnej burzy stacje telewizyjne znów zaczną nadawać informacje ze zniszczonej wojną Ukrainy, szydzić z Putina a przede wszystkim pokazywać Polakom reportaże o dzieciach chorych na raka. Nie wiem czy zauważyliście, że w każdych wiadomościach musi być taki reportaż – on tak wzrusza! Jak Polak się naogląda tych przypadków nieszczęścia, choroby czy biedy – zapomina o politykach, taśmach prawdy, sejmie składającym się głównie ze szmondaków nie gardzących żadnym zyskiem, nawet osiągniętym za pomocą drobnych oszustw. Zresztą kto mówi, że to muszą być tylko drobne oszustwa? 
No! Niech tylko ktoś spróbuje! Już tam prokuratura się za niego weźmie! Niech żyje „państwo prawa”!
 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo nowinynyskie.com.pl




Reklama
Wróć do