Nie będzie „niezbędnego” nowego żłobka

Burmistrz Nysy zapowiadał przed wyborami w 2018 r., że w 2019 r. wybuduje nowy żłobek. Przekonywał, że „taka inwestycja jest w Nysie niezbędna” i to nie jedna. Choć gmina na budowę otrzymała rządowe dofinansowanie, to żadnej budowy nie będzie. W kasie gminy brakuje pieniędzy na wkład własny. Dofinansowanie przepadnie.

„Na działce między Przedszkolem nr 10 a Szkołą Podstawową nr 10 powstanie żłobek. Prace nad dokumentacją już trwają. W tym roku składamy wniosek o dofinansowanie do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej i myślę, że na wiosnę przyszłego roku rozpoczniemy budowę. Taka inwestycja jest w Nysie niezbędna” - zapowiadał burmistrz na stronie urzędu miasta tuż przed wyborami w 2018 r. Obiekt miał powstać do końca 2019 r. Do dnia dzisiejszego żadne prace jednak nie ruszyły, a na działce gdzie miał powstać żłobek spokojnie rośnie trawa.

Na utworzenie nowego żłobka miasto chciało przeznaczyć łącznie około 7 milionów złotych, z czego od początku było wiadomo, że ok. 2 miliony miały pochodzić z dofinansowania w ramach rządowego programu "Maluch Plus". Nysie przyznano dofinansowanie, ale miasto z niego nie skorzysta! - Przestaliśmy składać wnioski, ponieważ widząc niski poziom dofinansowania, wiedzieliśmy, że w tym momencie nie stać nas na wyłożenie z własnych środków 6 czy 7 mln zł - powiedział Roman Mnich, naczelnik miejskiego wydziału inwestycji. Te niskie dofinansowanie to ponad 2 mln zł.  Nysa jest na oficjalnej liście wniosków zakwalifikowanych do dofinansowania. Brak inwestycji oznacza, że dofinansowanie przepadnie.

Obietnica burmistrza Nysy okazuje się tylko niespełnionym hasłem wyborczym. Inwestycja, którą Kordian Kolbiarz nazywał – niezbędną - nie dojdzie do skutku.
 

Na zdjęciu teren, gdzie zgodnie z zapowiedziami burmistrza powinna już trwać budowa żłobka.